Wprowadzenie do filozofii życia
Po powyższej, krótkiej, ale ważnej uwadze (zajrzyj >>) przejdźmy do tekstów Nowego Testamentu, ażeby z nowej, ostatecznej już perspektywy, danej nam w Jezusie Chrystusie, spojrzeć na kwestię cierpienia. Przytoczę w tym celu kilka, jak mi się wydaje najważniejszych, cytatów odnoszących się do omawianego przez nas tematu. I tak św. Paweł w Liście do Filipian (1,29) pisze: „Wam z łaski jest to dane dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć”. A św. Piotr (ten sam, który chciał odwieść Chrystusa od cierpienia), po Zesłaniu Ducha Świętego pisał: „Cieszcie się, im bardziej jesteście uczestnikami cierpień Jezusa Chrystusa” (1P 4,13). A zatem, św. Piotr napomina, aby się z cierpienia cieszyć (!), św. Paweł zaś każe przyjmować cierpienia jako łaskę (!), a więc, jako radosne wyróżnienie (!). Z powyższych tekstów wynika, że Pismo święte mówiąc o cierpieniu i radości nie tyle wskazuje na ich naprzemienność w życiu człowieka, ale wyraźnie poucza i zachęca do zachowania takiej bystrości umysłu, która doprowadziłaby nas do dostrzeżenia w samym cierpieniu immanentnie zawartej łaski, słodyczy, radości.
Cierpienie, zwłaszcza niesprawiedliwe, upodabnia człowieka do cierpiącego Chrystusa. Prawdę tę przypomina św. Piotr pisząc do naśladowców Chrystusa, iż „to się Bogu podoba, jeżeli ktoś ze względu na sumienie uległe Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie. Co bowiem za chwała jeżeli przetrzymacie chłostę jako grzesznicy? — Ale to się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani” (1P 2,19-21). Cierpienia upodobniające nas do Chrystusa przyniosą nam chwałę, albowiem, jak pisze św. Paweł „skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie z Nim mieć udział w chwale”, a chwała ta będzie niewspółmiernie większa od cierpień, których doznajemy, albowiem, jak kontynuuje Apostoł, „cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić” (Rz 8,17-18).
|
Fragment pochodzi z książki:
Rafał Kazimierz Wilk OSPPE
Wprowadzenie do filozofii życia |
Dodajmy tylko jeszcze jeden, niezwykle ważny tekst, stanowiący fragment Listu św. Pawła Apostoła do Kolosan. Apostoł poucza w nim o godności i wartości cierpienia człowieka; o takiej godności i wartości, o jakiej — gdyby nam to nie zostało objawione — zapewne nikt nie odważyłby się mówić. Tylko pouczeni natchnionym Pismem mamy śmiałość w taki właśnie sposób spojrzeć na ludzkie cierpienie. Czytamy tam: „Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” (Kol 1,24). Przytoczony tekst nie mówi — jakby to błędnie mógł ktoś mniemać — iż zadość czyniącej i uświęcającej Męce Chrystusa czegoś brakuje, co musiałoby być „uzupełnione”, „dopełnione”. Poucza nas tylko, że kiedy cierpi Kościół, kiedy cierpią poszczególni jego członkowie, wtedy w swoim Mistycznym Ciele cierpi sam Chrystus; Chrystus cierpi i będzie tak cierpiał aż do końca świata, nadając cierpieniom swoich uczniów absolutnie wyjątkową godność.
Krótko zatem ujmując, cierpienie daje się zrozumieć — w znaczeniu „usensowić” — jedynie w chrześcijaństwie, w Osobie i dziele zbawczym naszego Pana Jezusa Chrystusa. Dlatego też im mniej chrześcijaństwa, im więcej pogaństwa, tym mniej zrozumienia, a tym samym mniej szacunku dla cierpienia i człowieka cierpiącego, i tym głośniej np. o eutanazji.
opr. ab/ab