Duchowość lidera buduje się na co dzień, nie tylko przy okazji niezwykłych wydarzeń. Za co odpowiedzialny jest lider?
Lider jest powołany do tego, by aktywnie organizował wspólne działanie ludzi, członków zespołu, którym zarządza oraz dbał o właściwą relację tego zespołu (firmy) z otoczeniem. Trzeba to widzieć na wzór symbiozy w przyrodzie, gdzie istnieje nieustanna wymiana pomiędzy poszczególnymi organizmami, dzięki której jest możliwe życie. Lider, mówiąc inaczej, jest powołany do budowania życia. Ma to wiele wymiarów:
Kiedy mówimy o duchowości lidera, to przede wszystkim myślimy o budowaniu własnego życia, jednak nie dzieje się to bez budowania życia w pozostałych wymiarach, a nawet można powiedzieć, że dokonuje się poprzez budowanie życia we wszystkich wymiarach, w jakich żyje lider: w rodzinie, z przyjaciółmi, w pracy, w zaangażowaniu społecznym itd. Wynika to z podstawowej zasady wypowiedzianej wyżej, że człowiek staje się w pełni sobą jedynie wówczas, gdy czyni z siebie szczery, bezinteresowny dar dla innych. Cała rzeczywistość materialna oraz porządek organizacyjny ostatecznie przeminą, a pozostają jedynie więzi osobowe, które są istotą życia ludzkiego. Oczywiście każdy z tych wymiarów odpowiedzialności wymaga innego podejścia. Jednak w każdym z nich odpowiedzialność wpierw i przede wszystkim odnosi się do osób, a w drugim rzędzie dopiero do przedmiotów. Może lepiej byłoby powiedzieć, że odpowiedzialność jest ukierunkowana na osoby, ale dokonuje się ona poprzez odpowiedzialność za właściwe uporządkowanie spraw, organizację, zarządzanie finansami i środkami materialnymi. Bardzo jasno i jednoznacznie jest to powiedziane opatowi w Regule:
33 Przede wszystkim nie wolno mu zaniedbywać ani lekceważyć zbawienia dusz, które poddano jego władzy, a troszczyć się więcej o rzeczy przemijające, ziemskie i znikome. 34 Niech zawsze myśli o tym, że powierzono mu rządy nad duszami i że za nie ponosi też odpowiedzialność. 35 A niech się nie tłumaczy ubóstwem klasztoru, pamiętając, że napisano: Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane (Mt 6,33) 36 oraz na innym miejscu: Bojący się Boga nie doświadczą biedy (Ps 34[33],10) (RegBen 2,33—36).
Oczywiście w przypadku świeckiego zarządzania celem działalności nie jest zbawienie dusz, ale właściwe wykonywanie zadań, jakie podejmuje określona firma lub jednostka, którą lider zarządza. Kiedy jednak człowiek staje się jedynie środkiem lub wręcz przedmiotem w całym mechanizmie zarządzania, degraduje się życie nie tylko tych, którymi zarządza lider, ale także jego samego i nie może on dojść do pełni swojego życia. Przy czym jeżeli mamy odpowiedzialnie podejść do człowieka, to nie można tego zrobić w pełni prawdziwie bez uwzględnienia jego całej godności i ostatecznego celu życia. Nie oznacza to jednak, że firma ma się stać wspólnotą religijną, jaką jest np. klasztor.
Odpowiedzialność lidera jest szczególna, gdyż jej zakres przekracza to, na co on sam ma bezpośredni wpływ. To powoduje u niego szczególne nastawienie do rzeczywistości. W tym zakresie jest podobny do rolnika, który pracując na roli, nie wie, jakie będą ostatecznie jego zbiory, bo tylko częściowo zależą one od jego pracy. W dużym stopniu zależą one od pogody i innych warunków (zagrożenie chorobami, szkodnikami itd.). Z tego powodu lider musi wiedzieć, że w jego zawodzie bardzo dużo zależy od czynników nieprzewidywalnych. Dlatego bardzo ważna jest intuicja, wyczucie, które sięga dalej niż samo rozumowe wyrachowanie. Takie nastawienie powoduje, że lider zaczyna wyczuwać „wyższą siłę”, czyli finalnie Boga a jego refleksja i skupienie stają się bliskie modlitwie.
Włodzimierz Zatorski OSB, Duchowe dylematy lidera Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC
opr. mg/mg