Dzielcie się z innymi darami Ducha Świętego

Homilia podczas liturgii pokutnej dla młodzieży rzymskiej, 13.03.2008

13 kwietnia, trzy dni przed Niedzielą Palmową odbyła się w Bazylice Watykańskiej liturgia pokutna dla młodzieży z diecezji rzymskiej. W czasie liturgii spowiedzi słuchało ponad 200 kapłanów, a także sam Papież, który wygłosił również homilię.

Droga młodzieży rzymska!

Również przed tegoroczną Niedzielą Palmową spotykamy się w ramach przygotowań do obchodów XXIII Światowego Dnia Młodzieży, który, jak wiecie, uwieńczy spotkanie młodzieży z całego świata. Będzie się ono odbywało w Sydney od 15 do 20 lipca. Od dłuższego czasu znacie temat tego Dnia. Został on zaczerpnięty z fragmentu Biblii, którego przed chwilą słuchaliśmy: «Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami» (Dz 1, 8). Nasze dzisiejsze zgromadzenie nieprzypadkowo ma formę liturgii pokutnej i jest połączone ze spowiedzią indywidualną.

Dlaczego «nieprzypadkowo»? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w mojej pierwszej encyklice. Podkreśliłem w niej, że początkiem życia chrześcijańskiego jest spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie (Deus caritas est, 1). Właśnie po to, by mogło dojść do tego spotkania, przygotowujecie się do otwarcia przed Bogiem swoich serc i wyznania grzechów, by otrzymać za sprawą Ducha Świętego i przez posługę Kościoła przebaczenie i pokój. Dzięki temu może zagościć w nas Duch Święty, trzecia Osoba Trójcy Świętej, która jest «duszą» i «ożywiającym tchnieniem» życia chrześcijańskiego: Duch sprawia, że możemy «nauczyć się w sposób dojrzały coraz głębiej rozumieć Jezusa i coraz bardziej się tym cieszyć, a zarazem skutecznie wprowadzać w życie Ewangelię» (Orędzie na XXIII Światowy Dzień Młodzieży, 1). Kiedy byłem arcybiskupem Monachium-Fryzyngi, jedną z medytacji nad Zesłaniem Ducha Świętego oparłem na filmie zatytułowanym Seelenwanderung (Metempsychoza), by wyjaśnić, na czym polega działanie Ducha Świętego w duszy. Film opowiada o dwóch poczciwcach, którym nie wiodło się w życiu, bo byli dobrzy. Pewnego dnia jeden z nich, nie mając nic do sprzedania, wpadł na pomysł, żeby sprzedać własną duszę. Została ona kupiona za niską cenę i umieszczona w pudełku. Ku jego wielkiemu zdziwieniu od tego momentu wszystko w jego życiu się zmieniło. Szybko zaczął robić karierę, ciągle się bogacił, spotykało go wiele zaszczytów i umarł jako konsul opływający w pieniądze i dobra. Z chwilą gdy pozbył się duszy, stał się bezwzględny i nieludzki. Postępował bez skrupułów, mając na uwadze tylko zysk i sukces. Człowiek nic już nie znaczył. On sam nie miał już duszy. Film — powiedziałem na zakończenie — w sugestywny sposób pokazuje, że za sukcesem często kryje się życiowa pustka.

Ten człowiek pozornie niczego nie stracił, ale brakowało mu duszy, a kiedy jej nie ma, brakuje wszystkiego. Oczywiście — mówiłem dalej w owej medytacji — człowiek nie może naprawdę wyzbyć się swojej duszy, bo to ona sprawia, że jest osobą. Zawsze pozostaje istotą ludzką. Lecz ma przerażającą możliwość stania się nieludzkim, pozostania osobą, która sprzedała, i tym samym straciła, swoje człowieczeństwo. Dystans między osobą ludzką i istotą nieludzką jest ogromny, ale nie można tego wykazać, w rzeczywistości jest to rzecz istotna, ale pozornie bez znaczenia (Suchen, was droben ist. Meditationem das Jahr hindurch, LEV, 1985).

Również Duch Święty, który działa od początku stworzenia i dzięki tajemnicy paschalnej zstąpił obficie na Maryję i apostołów w dniu Pięćdziesiątnicy, nie jest widoczny dla oczu. Nie można zobaczyć ani udowodnić, że jest obecny w człowieku, ale Jego obecność zmienia i odnawia całą perspektywę ludzkiej egzystencji. Duch Święty nie zmienia zewnętrznych okoliczności życia, ale sytuację wewnętrzną. Jezus, ukazawszy się uczniom w dniu Paschy wieczorem, «tchnął na nich i powiedział im: 'Weźmijcie Ducha Świętego'» (J 20, 22). W sposób jeszcze bardziej ewidentny Duch zstąpił na apostołów w dniu Pięćdziesiątnicy, niczym gwałtowny wiatr i pod postacią języków ognia. Także dziś wieczorem Duch zstąpi do naszych serc, by przebaczyć grzechy i wewnętrznie nas odnowić, obdarzając nas siłą, dzięki której jak apostołowie będziemy odważnie głosić, że «Chrystus umarł i zmartwychwstał!»

Drodzy przyjaciele, przygotujmy się zatem, robiąc szczery rachunek sumienia, na spotkanie z tymi, którym Chrystus powierzył posługę pojednania. Ze skruchą wyznajmy nasze grzechy, czyniąc mocne postanowienie, że nie będziemy ich więcej popełniać, a zwłaszcza, że zawsze będziemy szli drogą nawrócenia. Dzięki temu zaznamy prawdziwej radości: tej, która rodzi się z Bożego miłosierdzia, napełnia nasze serca i jedna nas z Bogiem. Ta radość się udziela! «Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc — mówi werset biblijny, wybrany na temat XXIII Światowego Dnia Młodzieży — i będziecie moimi świadkami» (Dz 1, 8). Tą radością, którą daje przyjęcie darów Ducha Świętego, dzielcie się z innymi, poświadczając swoim życiem, jakie są owoce Ducha: «miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie» (Ga 5, 22) — w takiej kolejności św. Paweł wymienia w Liście do Galatów owe owoce Ducha Świętego. Pamiętajcie zawsze, że jesteście «świątynią Ducha»; pozwólcie, by On w was mieszkał, oraz bądźcie ulegli i posłuszni Jego wskazaniom, by wnosić swój wkład w rozwój Kościoła (por. 1 Kor 12, 7) i rozeznać, jakie powołanie Pan wybrał dla was. Dziś również świat potrzebuje kapłanów, osób konsekrowanych, chrześcijańskich małżonków. By pójść za głosem powołania jedną z tych dróg, bądźcie wielkoduszni, proście o pomoc w sakramencie spowiedzi i poprzez kierownictwo duchowe na drodze konsekwentnego życia chrześcijańskiego. Starajcie się zwłaszcza szczerze otwierać swoje serca przed Jezusem, by odpowiedzieć Mu bezwarunkowym «tak».

Droga młodzieży, to miasto — Rzym — jest w twoich rękach. To wy macie sprawić, by było piękne również pod względem duchowym, poprzez wasze świadectwo życia w łasce Bożej i z dala od grzechu, godząc się zostać tym, do czego Duch Święty was powołuje, w Kościele i w świecie. Uwidocznicie w ten sposób łaskę nadobfitego miłosierdzia Chrystusa, które wypłynęło z Jego boku, przebitego za nas na krzyżu. Pan Jezus obmywa nas z grzechów, uzdrawia, uwalniając od win, i umacnia, byśmy wytrwali w walce z grzechem i w dawaniu świadectwa Jego miłości.

25 lat temu umiłowany sługa Boży Jan Paweł II niedaleko od tej Bazyliki zainaugurował Międzynarodowe Ośrodek Młodzieżowy św. Wawrzyńca: duchowe dzieło, które dołączyło do wielu innych istniejących w rzymskiej diecezji, by ułatwiać przyjmowanie młodzieży, wymianę doświadczeń i świadectwa wiary, a przede wszystkim modlitwę, która pozwala nam odkrywać miłość Boga. Jan Paweł II powiedział wówczas: «Kto przyzwala, by miłość ta go napełniła, nie może dłużej zaprzeczać swojej winy. 'Utrata poczucia grzechu' pochodzi ostatecznie z 'bardziej radykalnego i tajemnego zatracenia poczucia Boga'» (homilia podczas inauguracji Międzynarodowego Ośrodka Młodzieżowego św. Wawrzyńca, 13 marca 1983 r., 5; «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 3/1983, s. 14). A także: «Dokąd pójść w tym świecie, z grzechem i winą, bez Krzyża? Krzyż bierze na siebie całą nędzę świata, która rodzi się z grzechu. On objawia się jako znak łaski. Przyjmuje naszą solidarność i zachęca do ofiary za innych» (tamże).

Droga młodzieży, niech to doświadczenie stanie się dzisiaj waszym udziałem: popatrzcie teraz na krzyż, przyjmijmy miłość Boga, którą nas obdarowuje krzyż, Duch Święty wypływający z przebitego boku Pana i, jak powiedział Papież Jan Paweł II: «Stawajcie się, wy sami, odkupicielami młodzieży świata» (tamże).

Boskie Serce Jezusa, z którego wypłynęły krew i woda, źródło miłosierdzia dla nas, ufamy Tobie.

Amen!

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama