Analiza tygodniowa 14-19.12.2015

Polska złotówka jest nadal słaba - nie spełniły się zeszłotygodniowe nadzieje. Jakie są przyczyny takiej kondycji naszej waluty?

Analiza tygodniowa 14-19.12.2015

W ubiegłym tygodniu pisałem o możliwej korekcie na polskim rynku walutowym, czyli o umocnieniu złotego. Niestety tak się nie stało, aczkolwiek w stosunku do dolara złoty był relatywnie mocny, a w stosunku do euro przeciwnie.

Teraz wiadomo jakie czynniki spowodowały słabość naszej waluty. Przede wszystkim  te zewnętrzne, czyli taniejąca ropa, perspektywa cyklu podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a także mniejsze wsparcie QE w Strefie Euro, czyli dodrukowanie pieniądza ze trony ECB. Także doszły te wewnętrzne, bardzo konkretne i dynamiczne rządy PIS w Polsce. Międzynarodowy kapitał spekulacyjny, czyli konkretne korporacje bankowe i fundusze finansowe , które mają przemożny wpływ na rządy większości państw w Europie, w Północnej Ameryce, a nawet w Azji, nie potrafią i nie chcą się pogodzić z patriotycznymi rządami w takich krajach jak Polska, czy Węgry. W ubiegłym tygodniu forint węgierski znacznie osłab i trudno tłumaczyć to, danymi makro, które były przecież lepsze (produkcja przemysłowa wzrosła w październiku aż o 10,1% rok do roku, a nadwyżka w handlu zagranicznym wyniosła 603 mln EUR). Zatem powodem było i jest suwerenny rząd Węgier także w stosunku do międzynarodowego kapitału spekulacyjnego. Niestety w Polsce dzieje się podobnie, bo stajemy się niezależnym i podmiotowym państwem, także na rynkach finansowych.

16 grudnia, w środę FED ma podnieś? stopy procentowe i będzie to po raz pierwszy od 2006 r. Rynek już w 80% wycenił tą podwyżkę  w wysokości 0,25%. Zazwyczaj FED nie zaskakuje uczestników rynku finansowego i dlatego spodziewam się owej podwyżki i w takim zakresie. Zatem rynki nie powinny nerwowo reagować. Niewątpliwie jednak może być nerwowo jeżeli FED nie podniesie stóp procentowych, albo podniesie je  w większej skali niż to jest zakładane. I tu dość ławo przewidzieć co może się dziać w zależności jaką decyzję podejmie FED. W pierwszym wypadku, czyli powstrzymanie się FED-u od podwyżki, będzie osłabienie dolara, w drugim wypadku umocnienie amerykańskiej waluty. Ja zakładam, że FED podniesie stopy procentowe w takiej skali jak to przewiduje rynek. Zatem powinno być spokojnie, czyli skala wahań kursów walutowych powinna być niewielka.

EUR/USD — Z technicznego punktu widzenia, jeżeli FED nie podniesie stóp procentowych, dolar może się osłabić najpierw do poziomu 1,1100, a w konsekwencji nawet do 1,1250 (Wykres: Dzienny). Prawdopodobieństwo podniesienia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych o 0,25% jest ogromne, czyli zgodne z oczekiwaniami rynku, zatem powinno być spokojnie.

EUR/PLN — Na tej parze obserwujemy dość przesadny ruch kursu w północnym kierunku. Kurs już dotarł do dawno nie spotykanych poziomów (4,3650). Natomiast dolne ograniczenie trendu wzrostowego biegnie aż o 12 groszy niżej, czyli na poziomie 4,2450 (Wykres: Dzienny). Mimo wszystko oczekuję korekty, nawet jeżeli weźmie się pod uwagę czynniki wyżej opisane, czyli niechęć międzynarodowego kapitału spekulacyjnego do obecnego rządu PIS. Bowiem wytrzymałość psychiczna inwestorów ma też swoje granice i chęć realizowania pokaźnych zysków w końcu weźmie górę.

USD/PLN — Nadal jesteśmy w fazie korekty. Jeżeli FED podniesie stopy procentowe o wielkość przewidywaną przez rynek, a jest to czynnik najbardziej prawdopodobny, kurs naszej pary powinien powoli wzrastać.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama