W minionym tygodniu ziściła się zapowiadana korekta, zwłaszcza na parze PLN/EUR. Złoty wraca do łask, jednak jego umocnienie jest zdecydowanie przesadzone
W minionym tygodniu ziściła się zapowiadana przeze mnie korekta, w większym stopniu na euro, niż na dolarze. Na parze EUR/PLN wyniosła ona aż 11 groszy, na parze USD/PLN było 3 grosze. Tak ja jeszcze trzy i dwa tygodnie temu złoty był w niełasce u spekulacyjnych inwestorów, tak w minionym tygodniu gwałtownie powrócił do łask.
Zmiana kursów jest niezwykle dynamiczna i przesadzona. Jak osłabienie złotego, tak teraz jego umocnienie jest zdecydowanie przesadzone. Tak nagłej i wielkiej zmiany kursów nie można uzasadniać tylko tym, że od prawie 10 lat po raz pierwszy FED zmienił stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych. Niewątpliwie tego rodzaju dane są tylko pretekstem do przesadzonych zmian kursów za którymi stoi międzynarodowy kapitał spekulacyjny.
FED nie zaskoczył uczestników rynku walutowego i tak jak zapowiadał podniósł stopy procentowe o 25 punktów bazowych, czyli o 0,25%, jednocześnie zostało zapowiedziane, że nie jest to ostatnia podwyżka, a kolejne będą zależały o wzrostu gospodarczego Stanów Zjednoczonych.
W nadchodzącym tygodniu, ze względu na święta Bożego Narodzenia na rynek walutowy powinien zagościć marazm, czyli przewiduję wąski zakres wahań kursów walutowych.
EUR/USD — Zmiana kursu jest tak znacząca, że trudno ustalić obowiązujący trend. Z technicznego punktu widzenia zakończył się trend spadający, a rozpoczął rosnący. Jednak jestem ostrożny przed takim interpretowaniem rynku, bowiem doświadczenie podpowiada mi, że jest to tylko chwilowa zmiana i w niedługim czasie powrócimy do trendu spadającego. Tym czasem zakładam trend boczny w wąskich granicach od 1,0800 do 1,0950.
EUR/PLN — Na tej parze także wystąpiła zmiana trendu z rosnącego na spadający. Teraz zakładam lekkie uspokojenie rynku i przedział wahań od 4,2500 do 4,2850 (Wykres: Ośmiogodzinny). Jednakże nie zdziwię się jak już w poniedziałek możemy zobaczyć kurs powyżej 4,30, ze względu na szybkie odreagowanie wielkich spadków.
USD/PLN — Na tym rynku stosunkowo doszło do najmniejszych zmian, ze względu na to, że już wcześniej ten rynek zareagował na przyszłą podwyżkę stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, czyli nastąpiło zdyskontowanie. Teraz spodziewam się, że rynek będzie się poruszał w przedziale 3,8900 — 3,9700 (Wykres: Sześciogodzinny).
opr. mg/mg