Odzyskana miłość. Słowo wstępne

Kochać miłością, jakiej uczy nas Jezus, to w taki sposób odnosić się do bliskich, że przy nas chce im się żyć - w każdej sytuacji i w każdym nastroju

Wydawnictwo M
ISBN: 978-83-7595-845-4

Jak pokonać kryzys małżeński mądrze, a nie łatwo? Autor, znany rekolekcjonista i duszpasterz, opisuje w poradniku dwie podstawowe reguły miłości: wierność i stanowczość. Uczy, jak kochać naszych najbliższych bezawrunkowo, a jednocześnie bronić się przed skrzywdzeniem.


fragment książki:

SŁOWO WSTĘPNE

Pierwszym poleceniem, jakie Bóg kieruje w Biblii do człowieka, jest małżeństwo i rodzina (por. Rdz 1, 28). Wzajemna miłość męża i żony oraz rodziców i dzieci to Boży pomysł na szczęśliwą doczesność i na drogę do radości wiecznej. Kto rozumie przysięgę małżeńską, ten rozumie Boga, człowieka i miłość, a kto wypełnia przysięgę małżeńską, ten jest święty.

Kryzys wielu małżonków i rodziców, który obserwujemy w naszych czasach, przypomina nam o tym, że nie wystarczy zawrzeć sakramentalny związek małżeński przed Bogiem, by automatycznie mieć gwarancję szczęścia aż do śmierci. Podstawą szczęścia w małżeństwie i rodzinie jest miłość, a ta – od czasu grzechu pierworodnego – jest dla każdego trudna i pozostaje ciągle zagrożona. Wymaga nieustannej czujności i szczególnej dojrzałości. Nie kocha przecież jakaś abstrakcyjna miłość, lecz konkretny człowiek. To mąż czy żona zachwyca współmałżonka swoją miłością albo rozczarowuje, gdy kocha zbyt mało czy gdy zaczyna krzywdzić. Największym zagrożeniem jest sytuacja, w której obydwoje małżonkowie okazują się na tyle niedojrzali, że zamiast siebie wzajemnie wspierać, wyrządzają sobie nawzajem krzywdę.

Niniejsza książka opisuje miłość prawdziwą, czyli tę, jakiej uczy nas Jezus. To miłość, która jest nie tylko szczytem wierności i ofiarności, ale też szczytem mądrości i stanowczości. Miłość, której uczy nas Jezus, nie jest ani pożądaniem, ani zakochaniem czy uczuciem. Nie jest też tym samym co tolerancja czy akceptacja. Jest to miłość bezwarunkowa i nieodwołalna, a jednocześnie nie ma ona nic wspólnego z rozpieszczaniem czy pobłażaniem, gdy ktoś błądzi. Kochać miłością, jakiej uczy nas Jezus, to w taki sposób odnosić się do bliskich, że przy nas chce im się żyć – w każdej sytuacji i w każdym nastroju.

Miłość Jezusa jest miłością na dobre i na złe – aż do śmierci. Mimo to nie ma ona nic wspólnego z naiwnością. Taka miłość kieruje się dwoma podstawowymi zasadami. Reguła pierwsza brzmi: To, że kocham ciebie, to moja decyzja, ale to, w jaki sposób będę okazywać tobie miłość – mężu, żono, synu, córko, mamo, tato – zależy od twojego sposobu postępowania. Reguła druga jest równie ważna: To, że kocham ciebie, nie daje ci prawa, byś mnie krzywdził. Jeśli będziesz usiłował mnie krzywdzić, to ja nie wycofam mojej miłości do ciebie. Nie będę się mścił. Będę się natomiast stanowczo bronił przed krzywdą po to, by nie tworzyć tobie komfortu błądzenia i żebyś nie stał się coraz większym krzywdzicielem.

Kto z małżonków i rodziców czy z dorosłych dzieci kocha dojrzałą miłością, jakiej uczy Jezus, ten czyni wszystko, co możliwe, by jego bliscy byli szczęśliwi, by nie oddalili się od Boga i bliskich, od miłości i radości. Jeśli mimo to się oddalą – jak syn marnotrawny – to trwanie w miłości Jezusa sprawia, że czynimy wszystko, co możliwe, by błądząca osoba szybko się zastanowiła, nawróciła i powróciła do nas. Wtedy urządzimy jej radosne święto ocalenia. Miłość, jakiej uczy nas Jezus i o jakiej opowiada ta książka, jest największą siłą we wszechświecie. Ta miłość umacnia małżeństwa i rodziny w dobru oraz może je uratować w obliczu największego nawet kryzysu, krzywdy i cierpienia. W takich sytuacjach Jezus, który jest mistrzem miłości, nie wskazuje nam rozwiązań łatwych, jakie proponuje duch tego świata, lecz rozwiązania prawdziwe.

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama