Panowie dziennikarze dołączyli do akcji koleżanek po fachu i podpisali także otwarty list przeciwko aborcji
Panowie dziennikarze dołączyli do akcji koleżanek po fachu i podpisali także otwarty list przeciwko aborcji.
Mężczyźni pracujący w mediach pokazali, że nie są obojętni w sprawie obrony życia nienarodzonych dzieci. Idąc za przykładem swoich koleżanek, umieścili swoje podpisy pod listem, w którym popierają ustawę wprowadzającą całkowitą ochronę życia poczętego. List znalazł się na stronie "Za życiem".
Jako uczestnicy życia publicznego: opisujący je i komentujący dziennikarze i publicyści – ale także obywatele – wzywamy Senatorów i Posłów Rzeczypospolitej do odważnego przeciwstawienia się cywilizacji śmierci, przed którą przestrzegał papież Jan Paweł II – piszą dziennikarze. W ich liście można przeczytać także zdanie, bardzo potrzebne w dzisiejszych czasach: - Obowiązkiem wszystkich ludzi jest przeciwdziałanie złu i dbanie o dobro publiczne. Szczególnym obowiązkiem mężczyzn jest dbać o bezpieczeństwo kobiet i dzieci. Także tych kobiet i dzieci, które zagrożone są przez zbrodnicze zapędy aborcjonistów. Podkreślenie roli mężczyzny wobec kobiet i dzieci jest niezwykle istotne. Odpowiedzialność, troska, wsparcie mężczyzny może uchronić niejedną kobietę przez zgubną decyzją, zarówno dla niej samej, jak i nienarodzonego dziecka. - Powstrzymanie mordu na bezbronnych dzieciach, będącego zarazem niewyobrażalną krzywdą wyrządzaną matkom, jest prawdziwym wyzwaniem cywilizacyjnym, przed jakim stoi nasze pokolenie – czytamy w liście. Koordynatorem Listu Dziennikarzy jest Piotr T. Waszkiewicz. Podpisało go już ponad 90 mężczyzn, pracujących w świecie mediów.
Właśnie trwa pierwsze czytanie ustawy wprowadzającej całkowitą ochronę życia poczętego. Potrwa ono do 30 czerwca br. Organizatorzy akcji „Za życiem” przypominają, że wciąż można składać podpisy pod listem. Więcej na stronie: za-zyciem.pl
opr. aś/aś