Wiersze religijne
Marek Czuku
"Pieta" Sebastiana del Piombo
"Wielka jest nędza moja i bez nazw."
R. M. Rilke "Pieta"
Księżyc i mrok
topią w sobie
posągową Madonnę
o prostocie wieśniaczki.
Jej lament
spływa na Ciało
kreślące jasność
w zadumie nocy.
Jej lament
unosi się ponad drzewa,
aby spaść
oddechem Wieczności.
Jej spokój
pozwala wierzyć,
że Ciało to Słowo,
które wyzwala.
II nagroda w XXVIII Łódzkiej Wiośnie Poetów (dział utworów religijnych), Łódź, 1986
W: M. Czuku, Jak kropla deszczu, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1998, s. 11
W: Łódzka Wiosna Poetów 1984 — 1988, Warszawa, IW Pax, 1989, s. 68
W czasopismach:
- „Wiadomości Dobrego Pasterza” nr 3 (156), Łódź, 1997, s. 5
- „Wyrazy” nr 10, Katowice, 1999, s. 10
- „Wiadomości Aleksandrowskie” nr 11-12 (470-471), Aleksandrów Łódzki, 2002, s. 3
Wyznanie miłości
"Miłość nigdy nie ustaje,
nie jest jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie."
1 Kor 13, 8
Kocham ziemskie pagórki
i niebieskie zorze.
Kocham trudy daremne
i znaki widzialne.
Kocham ciągle za mało
i trochę za smutno,
jako mędrzec czy prorok,
co przy Biblii zasnął.
I co z mego kochania?
Czy miłością je nazwać?
I czy to, jak kocham,
nie jest wronim skrzekiem?
Muszę stale od nowa
do Ciebie się zbliżać,
a czy to jest miłość,
odpowiesz mi potem.
II nagroda w XXVIII Łódzkiej Wiośnie Poetów (dział utworów religijnych), Łódź, 1986
W: M. Czuku, Jak kropla deszczu, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1998, s. 16
W czasopismach: „Kierunki” nr 24 (1549), Warszawa, 1986, s. 12
Znak
Pamięci ks. Jerzego Popiełuszki
Na dany znak
machnij ręką,
zamknij usta,
kopnij leżącego,
podpal świątynię,
stań na baczność.
Pozostanie ci ślad w kieszeni
po trzydziestu srebrnikach.
W: M. Czuku, Jak kropla deszczu, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1998, s. 19
W: Almanach jednego wiersza (tekstu) grupy Centauro, „Centauro”, Łódź, 1991, s. 43
W czasopismach: „Odgłosy” nr 38 (1434), Łódź, 1985, s. 8
* * *
Zamknięty w ciemności
tarzającej się po podłodze
nucę "Boże coś Polskę".
Sąsiad puka w ścianę.
To znak,
że jeszcze nie umarła.
W: M. Czuku, Jak kropla deszczu, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1998, s. 36
W czasopismach:
- „Enigma” nr 5 (13), Warszawa, 1989, s. 13
- „Dziennik Łódzki” nr 231 (13218), Łódź, 1990, s. 8
Wyścig Pokoju 1987
Tylko szyba dzieli mnie od poezji.
Kawałek powietrza ukazuje mi
podstawowe reżimy składni.|
Tylko szyba broni mi wyjść na zewnątrz.
Pędzące sylwetki poruszają uśpione pasje.
Święta moja powinność ujawnia się za szybą,
jak blask, ogień z paszczy smoka.
Pokój światu! - można by rzec.
Tędy ma przejeżdżać Papież.
Patrzę szklistymi oczami pełnymi niepokoju.
Kawałek powietrza dobija się do szyby.
- Gdzie jest poezja? - pytam kobietę trzepiącą dywan.
- Leży tu, pod kołami, w warkocie wozów technicznych.
Kobieta zwija dywan i zostawia niedomknięte okno.
Tędy wiedzie trasa. Czyż nie tędy droga?
Kawałek powietrza stygnie w bezruchu.
Ojczyzna jest w poezji (i vice versa).
Tylko bezruch i brawa dla zwycięzcy.
Z ochrypłych gardeł wydobywa się flegma.
Poezja zastyga za szybą. Brawa dla zwycięzcy!
Tylko szyba dzieli mnie od zwycięstwa.
Tylko kawałek powietrza stoi ojczyźnie w gardle.
Pokój światu! Ma tędy przejeżdżać...
W: M. Czuku, Jak kropla deszczu, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1998, s. 34-35
W czasopismach: „Svartvitt” nr 5, Solna (Szwecja), 1989, s. 10 [tł. na jęz. szwedzki: Gregor Wroblewski]
Wolność i wiara
Możesz mnie zabić
Bracie w krwi Chrystusa
wybacz mi, że stoję ci ością w gardle,
bośmy krew z krwi, kość z kości.
Jugosławia
Gdy zabraknie miłości,
tam bliźni staje się twoim celem
na tarczy.
*
Nie zmienisz historii,
choćbyś zaklinał ją
w imię prawdy historycznej.
*
Czasie przeszły dokonany
spustoszeń i zbrodni,
ja - ocalały zapalam świeczkę
u grobu Pana.
*
Cisza następuje po głośnych słowach.
To znaczy, że nic nie ulega zapomnieniu
i przedawnieniu.
*
Wiaro ojców i moja
pozwól zapomnieć,
że nienawidziłem,
i pamiętać.
*
Wybacz mi Panie,
że stale Ciebie wypatruję.
Napiętnowany, że aż ślepy.
*
Wolność i wiara
pozwalają dotrzeć
do granic.
W: M. Czuku, Jak kropla deszczu, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1998, s. 82-83
Inwazja dobra
Kończy się era, ale nie ziemia.
Liczy się jutro,
a przeszłość jest twoją moralnością.
*
Nie ma świata bez miłości,
więc nie trać sił na zło -
będziemy razem pełni wspólnoty.
*
Jesteś już wolny
dwa tysiące lat.
W: M. Czuku, Jak kropla deszczu, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1998, s. 84
JAK KROPLA DESZCZU
Januszowi Drzewuckiemu
Widuję ciebie raz w panicznym lęku,
kiedy indziej śniąc inne lądy.
Rodzisz się i umierasz codziennie;
jesteś konsekwentny jak pory roku.
Masz władzę - decydujesz,
karmisz, udzielasz odpustów.
W cierpieniu i bólu
kryjesz swoje credo.
Twoje zaangażowanie w życie
ulotne jest jak kropla deszczu.
Twoje milczenie jest wymowne -
głośniejsze niż równy rytm serc.
Nie jesteś z tego świata,
nie masz nic z boskości.
Nie umiem ciebie nazwać,
więc pozostań białą kartą.
II nagroda w Pucharze Wina, Łódź, 1997
W: M. Czuku, Jak kropla deszczu, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1998, s. 59
W: K. Bilica, M. Czuku, T. Lira-Śliwa, J. Mrzigod, Kwartet Literacki, Wrocław, Wyd. APIS, 1999, s. 7
WIELKIE MIASTO
Nie opuścisz mnie widoku wieżowców,
na których tylko sztuczne światło
wyznacza dalszą drogę.
Nie opuścisz mnie przyjacielu,
któremu zostawiłem
ostatnie pieniądze na chleb i mleko.
Wszystko zostało przewidziane.
I nawet samochody zatrzymane przez
czerwone światła dotarły do celu.
Inny oddech dałeś mi Panie.
Żywiłem się nim długi czas.
Dzięki Ci, albowiem odnalazłem Ciebie
w migotaniu świateł, skulonego
na tylnym siedzeniu małego auta.
II nagroda w VIII Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim „Dać świadectwo”, Kraków, 2000
W: M. Czuku, Ziemia otwarta do połowy, Łódź, Wyd. Biblioteka, 2000, s. 24
W czasopismach:
- „TOPOS” nr 3-4 (52-53), Sopot, 2000, s. 72
- „Obrzeża” nr 13, Zgorzelec, 2001, s. 7
SONET III
A jeśli Boga nie ma, cóż nam pozostanie?
Czy nasza ziemska droga to tylko minuta
w falowaniu materii; ulica zasnuta
cieniem natrętnych myśli, że wszystko - mijanie?
A jeśli zgaśnie Słońce, nasze w duszy granie
przepadnie, umrze atom i diabeł Boruta
(co i tak jest legendą)? Wątpliwości nuta
brzmi jak requiem dla świata i podważa trwanie.
A jeśli Boga nie ma, kto wymyślił miłość,
serca nićmi powiązał, zaszczepił sumienie,
zliczył liczby, napisał prawa, które siłą
spajają molekuły, gwiazdy i kamienie?
I kto by wtedy wątpił, gdyby nic nie było -
w dzień i noc, dawcę życia i w samo wątpienie?
W: M. Czuku, Przechodzimy do historii. 44 wiersze z lat 1998-1999, Łódź, Wyd. Biblioteka, 2001, s. 52
W czasopismach:
- „Obrzeża” nr 13, Zgorzelec, 2001, s. 7
- „Przegląd Powszechny” nr 4 (956), Warszawa, 2001, s. 65-66
- „Gość Niedzielny” nr 19, Katowice, 2002, s. 42
- „Wiadomości Aleksandrowskie” nr 25-26 (484-485), Aleksandrów Łódzki, 2002, s. 7
Błysk w mroku
W 20-lecie pontyfikatu Jana Pawła II
Urodził się, by świadczyć
o tym, co nosi ta ziemia,
i o nietrwałości wszelkiego jarzma.
Mówi o trudach daremnych
i wiecznych prawach,
a słowa Jego odbijają się w słońcu.
Daje nam siebie i swego ducha,
aż wszystkie sprawy tego świata
w miłość się obrócą.
Jest z nami
i trwać będzie przy nas
na przekór śmierci.
W: M. Czuku, Przechodzimy do historii. 44 wiersze z lat 1998-1999, Łódź, Wyd. Biblioteka, 2001, s. 50
W czasopismach:
- „Aspekt Polski” nr 10 (25), Łódź, 1998, s. 2
- „Gość Niedzielny” nr 19, Katowice, 2002, s. 42
I stał się człowiekiem...
Socjalista dla socjalistów.
Liberał dla liberałów.
Konserwatysta dla konserwatystów.
W: M. Czuku, Przechodzimy do historii. 44 wiersze z lat 1998-1999, Łódź, Wyd. Biblioteka, 2001, s. 51
W czasopismach: „Przegląd Powszechny” nr 4 (956), Warszawa, 2001, s. 65
* * *
Im nas mniej,
tym nas więcej.
Im nas mniej,
tym więcej Boga.
II nagroda w VIII Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim „Dać świadectwo”, Kraków, 2000
W: M. Czuku, Przechodzimy do historii. 44 wiersze z lat 1998-1999, Łódź, Wyd. Biblioteka, 2001, s. 54
* * *
Mówili że umarł
A on żył
Mówili że kłamał
A potoki górskie
I zwierzęta leśne
Żyły
W: M. Czuku, W naszym azylu, Warszawa, Wyd. Przedświt, 1989, s. 5
W: M. Czuku, Książę Albański, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1991, s. 20
* * *
SERCE - oko Boga wprawione
W ruch zręcznym ruchem
W: M. Czuku, Książę Albański, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1991, s. 10
CHCĘ JESZCZE
Chcę jeszcze oddech przed śmiercią napisać
By powietrze paliło moje serce
By wiatr policzył moje myśli
By noc raziła nieobliczalnością dnia
A niewiadoma stała się kamieniem
Chcę jeszcze
Oddechu pełności
Poświadczonego wielością
Oddechu ciszy
Przywołanej Słowem
Oddechu
Który składa płuca
W modlitwę
Oddechu
W ciało moje
I w krew moją
Chcę jeszcze
Słowa układać
Przemienić zdanie
W człowieka
Litery w błyski
Ziemię w płód
Przesypać
Chcę jeszcze oddech przed śmiercią napisać
Życie
W: M. Czuku, Książę Albański, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1991, s. 24
* * *
Gdy skalpel przebija cię w łonie
Lub kula szarpie ci czaszkę
Nie będziesz sam Nigdy
Nie opuści ciebie twój wróg
A ręce zanim mu odpadną
Władać będą ogniem I żądze
Go spalą w jego domu I wstanie
Jakby ze snu I wróci do ciebie
Odkopie twój grób Z dołu
Ciebie wydobędzie I wybaczysz mu
Jak Bóg
W: M. Czuku, Książę Albański, Łódź, Wyd. Biblioteka, 1991, s. 28
Sofistyka
Jeśli Boga nie ma
i niczego nie ma,
to Bóg jest niczym
i nic jest Bogiem.
Jeśli wszystko jest niczym,
to Bóg jest wszystkim,
a wszystko - Bogiem.
Niepublikowany. Przyjęty do druku w „Więzi”
Duch Święty
Myśl Pana Boga
zamknięta w ludzki
oddech.
Dotknięcie wiatru,
otwarte drzwi,
wolna droga.
Wola czynienia tak.
Upór w życiu
i umieraniu.
Ja.
Niepublikowany. Przyjęty do druku w „Więzi”
Jesteś
Kocham dzień. Niebo wznosi się
ponad fiolet. Na wodzie pulsują
czerwone kręgi. Wieje wiatr.
Przy jaźni jaźń. Żółty cień.
Jeszcze raz. Z powrotem
do siebie (jak w kalejdoskopie).
Niewidoczne znika jak ty.
Światło, tęcza. I znowu niebo.
opr. MK/PO
|