Małżeństwo i wytrwałość

Temat: Małżeństwo i wytrwałość

Dyskusjom na temat nierozerwalności małżeństwa oraz ludzi pozostających w nowych związkach po rozpadzie małżeństwa zdaje się nie być końca. Przeakcentowanie problemu rozwiedzionych, którzy wstąpili w ponowne związki zdaje się prowadzić nie tyle do otoczenia troską tych, którzy zbłądzili, ale do pozostawienia samych sobie i porzucenia tych, którzy trwają w wierności, zgodnie z wolą Pana naszego Jezusa Chrystusa. Anatomia upadku człowieka prowadzi niechybnie do źródeł grzechu. Niekiedy jest to grzech jednej ze stron, czasami grzechy zarówno męża jak i żony, które prowadzą do rozbicia wspólnoty, jaka z postanowienia Zbawiciela miała i ma być wspólnotą nierozerwalną.
Nawet gdybyśmy próbowali na wszelkie możliwe sposoby interpretować dzisiejszy fragment Ewangelii inaczej, jak tylko w sposób jednoznacznie przywracający pierwotną nierozerwalność małżeństwa, nie da się ze słów Jezusowych wywnioskować nic innego, jak to, że porzucenie współmałżonka lub związanie się z porzuconym jest jawnym cudzołóstwem. Niestety ignorowanie tego faktu prowadzi do jeszcze gorszych skutków. Oto dziś człowiek stara się powiedzieć niejako Bogu, owszem, małżeństwo jest nierozerwalne a ponowny związek cudzołóstwem, ale co z tego właściwie wynika? Człowiek stawiając się w miejsce Boga próbuje na nowo pisać Ewangelię, ale wychodzi z tego raczej gorzka ironia i groteska Dobrej Nowiny, niż jej zaktualizowana wersja.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Prawdziwa miłość domaga się ofiary, poświęcenia i wytrwałości. Bez tego miłość pozostanie pustą deklaracją, która nic nie znaczy, a jedynie fałszuje Ewangeliczne przesłanie o prawdziwej miłości. Nie nam osądzać Boga i podważać Jego prawa.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy dla własnej wygody nie fałszuję przekazu Ewangelii?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama