Jedyny holenderski kardynał mający prawo udziału w konklawe jest nazywany wielką rybą w małym stawie. W kraju, który jako jeden z pierwszych wprowadzał progresywne wynalazki (narkotyki, eutanazję, aborcję niemal bez ograniczeń, śluby jednopłciowe) Willem Eijk twardo broni chrześcijańskiej nauki.
„Obserwowałem go od dawna, podziwiając jego klarowność umysłu i odwagę wiary – pisał o kard. Willemie Eijku ks. prof. Robert Skrzypczak. – Zwłaszcza to drugie przykuło moją uwagę, gdy w 2018 roku, przeciwstawiając się bezrefleksyjnemu i lekceważącemu podejściu do Eucharystii w wielu miejscach Kościoła — przeważnie w zachodniej Europie i na kontynencie północnoamerykańskim, w których domagano się swobodnego zastosowania postulatu interkomunii, dopuszczając do udziału w przyjmowaniu Ciała i Krwi Pańskiej osoby nienależące do Kościoła katolickiego, a więc protestantów i nie tylko, ponadto tolerując skandaliczne koncelebry katolickich kapłanów z pastorami i pastorkami z innych wspólnot wyznaniowych, niejednokrotnie pozwalając na wspólne odmawianie kanonu mszy świętej także świeckim działaczom religijnym — kardynał Eijk stwierdził, iż obecna sytuacja przywodzi na myśl to, co Katechizm pisze w punkcie 675 o końcowej próbie Kościoła, nazwanej próbą antychrysta”.
Lekarz
Willem Jacobus (Wim) Eijk urodził się w 1953 r. Duivenderechcie w Holandii. Ukończył studia medyczne, po czym wstąpił do seminarium. Jest doktorem filozofii i bioetyki. Wykłądał w seminariach, a także na wydziale teologicznym w Lugano w Szwajcarii. Pełnił funkcję biskupa diecezji Groningen-Leuuwarden. Następnie został arcybiskupem Utrechtu, a tym samym prymasem Holandii. Był też przewodniczącym Konferencji Episkopatu tego kraju. W 2012 r. papież Benedykt XVI kreował go kardynałem. Rok później kard. Eijk brał udział w konklawe, podczas którego wybrano Franciszka.
W obronie rodziny
Niderlandzki kardynał w 2022 r. prosił papieża o encyklikę ostrzegającą przed ideologią gender. Encyklika nie powstała, ale w 2024 r. Dykasteria Nauki Wiary wydała deklarację „Dignitas infinita” potępiającą gender (już wcześniej papież potępiał tę ideologię w dokumencie „Mężczyzną i kobietą stworzył ich”). Sam kard. Eijk zasłynął książką „Więź miłości”, w której jasno wykłada naukę Kościoła o rodzinie i seksualności. Jej słabym punktem jest rozdział, w którym autor zdaje się częściowo usprawiedliwiać stosowanie tabletki antykoncepcyjnej. Pozostała część 500-stronicowej pracy nie budzi wątpliwości. W zsekularyzowanej Holandii książka wywołała skandal, a spotkanie autorskie w Utrechcie – rodzimej diecezji Willema Eijka – odwołano. Protestowały m.in. organizacje gejowskie uznające się za katolickie. Kard. Eijk, zgodnie z nauką Kościoła, uznaje czyny homoseksualne za grzech, a osobom dotkniętym homoseksualizmem zaleca życie w czystości.
Praca została wydana w Polsce, a jej autor gościł w naszym kraju.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.