Wzruszenie Boga

Jedynie Łukasz zna przypowieść o miłosiernym Samarytaninie – mistrzowską Jezusową ilustrację do przykazania miłości bliźniego. Ta historia tak głęboko wryła się w świadomość współczesnego człowieka, że zwrot „miłosierny Samarytanin” jest znany we wszystkich niemal językach świata. W  ciekawy sposób Jezus reaguje na pytanie uczonego w Prawie: „Kto jest moim bliźnim?” Opowiedziawszy swoją przypowieść, Jezus zadaje inne, bardziej podstawowe pytanie: Kto się okazuje bliźnim dla innych? To nie inni mają być rozdzieleni na bliźnich, wobec których ma się zobowiązania  i nie-bliźnich, obok których można przejść obojętnie, ale to sam pytający może się okazać bliźnim lub może sam wyłączyć się z tego grona. Dzieje się tak wtedy, jeżeli ktoś pozostaje obojętnym na nędzę innych. Przypowieść Jezusa nabiera szczególnej wyrazistości przez to, że dwaj przechodnie, którzy nie interesują się pobitym, to osoby związane z kultem świątynnym. Jednak żadne z pozoru pobożne uzasadnienia nie są w stanie złagodzić tego dysonansu, który odczuwa każdy słuchający tej przypowieści: słudzy świątyni nie pomogli, pomógł obcy.

Ale na tę niezwykłą przypowieść trzeba spojrzeć jeszcze inaczej. Każdemu, kto uważnie czyta Dobrą Nowinę, od razu rzuca się w oczy to, w jaki sposób opisana zostaje pierwsza reakcja miłosiernego Samarytanina: „wzruszył się głęboko”. To jest dokładnie to samo słowo, które w polskim tłumaczeniu może być oddane jedynie opisowo, a którym ewangeliści charakteryzują reakcję Jezusa, gdy spotykał się z ludzką biedą, z cierpieniem chorych, z zagubieniem całych społeczności, z nieuchronnym dramatem śmierci. Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie jest w rzeczywistości przypowieścią o Bogu, który nie przechodzi obojętnie wobec ludzkiej nędzy. Boże wzruszenie prowadzi do zbawczego działania, które może człowieka dogłębnie uzdrowić.

Jeśli więc chcesz być współczesnym Samarytaninem wobec innych, pamiętaj, że sednem tej Jezusowej przypowieści jest pokazanie Bożej reakcji na wszystkie, co w tobie zdeptane przez innych, stracone, przegrane, ale też zniszczone twoim grzechem i bezmyślną obojętnością. Zanim ty pochylisz się nad nędzą innych, pomyśl, że jest Ktoś, kto wcześniej pochylił się z wielkim miłosierdziem nad tobą.  

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama