Wyszukano wyników: 1899
Modlimy się i robimy kanapki – zakony na Ukrainie służą ludności
Pierwszy dzień był najtrudniejszy, to był szok, wybuchła panika, ludzie ustawiali się w kolejkach po jedzenie, leki, benzynę, ale już pod wieczór się uspokoiło. A następnego dnia zrozumiałyśmy, że trzeba nauczyć się żyć w warunkach wojennych, i podjęłyśmy konkretne prace. Bo jak się nic nie robi jest strasznie. I ciągle się modlimy – siostra Franciszka Tumanevych ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, która pracuje w Żytomierzu na Ukrainie, opowiada o codzienności w kraju, ogarniętym wojną i o pomocy, której udzielają zakonnice ludności cywilnej i szykującym się do obrony cywilnej rodakom.
Nowości w serwisie
- Dlaczego kobiety źle się spowiadają? Wyjaśnia ks. Sławomir Kostrzewa
- Jeśli w Kościele są zdrajcy, musimy być dla nich przeciwwagą. Wspomnienie św. Macieja Apostoła
- Kochajcie świętą wiarę i tradycję narodu. Marsz Pileckiego w rocznicę jego urodzin
- Przejechała ponad 1100 km, by dokonać aborcji. Zmieniła zdanie, gdy spotkała obrońców życia
- Abp Witalij Skomarowski: mamy nadzieję, że wojna się skończy i papież przybędzie do Ukrainy
- „Nikt z nas w pojedynkę olbrzymem nie jest, razem możemy być Opoką”. Spotkanie Przyjaciół Opoki
- Zdjęcia arkuszy maturalnych pojawiły się w Internecie w czasie trwania egzaminów. Sprawa trafiła do prokuratury
- Prof. Engelking, która oskarżała Polaków o współudział w Holokauście, na czele rady Muzeum Auschwitz-Birkenau
- Czy wiemy wszystko o Fatimie? Ks. Skrzypczak mówił o tym na spotkaniu Przyjaciół Opoki
- Terapia serca. 9 duchowych kroków ku uzdrowieniu z ojcem Dolindo
