Wyszukano wyników: 1962
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Jan Paweł II: student nie może być tylko „odbiorcą wiedzy”, ale musi szukać prawdy i sensu istnienia
- Raport EFL „Wykształcenie czy doświadczenie? Co pomaga w biznesie. Pod lupą”
- Wytrwałość w modlitwie
- „Na kilometr pachnie Pawlikiem Morozowem”. Prof. Chazan analizuje program „edukacji zdrowotnej”
- Kard. Mamberti: św. Faustyna uczy nas, że zaufanie Bogu jest kluczem do wypełnienia życiowego powołania
- Tylko dziesięć procent
- Nowy premier Francji Sebastien Lecornu po miesiącu podał się do dymisji. Kryzys rządowy trwa nadal
- „Byłoby gorzej, gdybyśmy nie byli Europejczykami”. Aktywiści oskarżają Izrael
- O tych, co mogą i tych, co muszą, czyli jak (prze)liczono się z edukacją zdrowotną
- Iskrzy między Trumpem a Netanjahu w sprawie pokoju w Gazie
