Wyszukano wyników: 4118
Współczesna szkoła: znam chemię kwantową i rachunek różniczkowy, a sfera duchowa i etyczna nie istnieje
Starożytni Rzymianie mówili: „non scholae, sed vitae discimus” – uczymy się nie dla szkoły, ale dla życia. Program nauczania współczesnej polskiej szkoły sugeruje, że jest dokładnie odwrotnie. Szkoła przekazuje ogrom informacji, które nie mają większego związku z życiem. Sfera duchowa i etyczna nie liczy się, tak jakby w ogóle nie istniała. Czy musi tak być? Bynajmniej – o ile rodzice nie będą biernie patrzeć na to, co wymyśli MEN.
Nowości w serwisie
- Kiedy „pomoc” oznacza śmierć. Historia 14-latki i jej martwego dziecka
- Gdyby nie KPO, biznes już by się zwrócił. Znachorzy traktowani lepiej niż rolnicy
- Bp Nykiel: W spowiedzi nie chodzi o „odhaczenie obowiązku”. Spowiedź to spotkanie z Miłosiernym Bogiem
- „Prawda o Auschwitz nigdy nie będzie pełna, jeśli nie zobaczymy św. Maksymiliana i jego ofiary”
- Miękkie, stylowe, funkcjonalne. Poznaj zalety krzeseł tapicerowanych
- Pielgrzymują od zmierzchu do świtu. Duchowy szczyt Roku Świętego w Austrii
- „Nie masz wyboru”. Pracownica szkoły zmuszała uczennicę do aborcji
- „Polska szkoła potrzebuje prezydenckiej obrony”. O zagrożeniach i nadziejach na przyszłość edukacji
- Abp Jędraszewski do krakowskich pielgrzymów o edukacji i UE bez wartości: świat bez Boga zginie
- Co z aneksem do raportu z likwidacji WSI? Cenckiewicz, Bryś i Kowalski wydadzą rekomendacje
