Wyszukano wyników: 8632
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Leon XIV: Bóg obdarza nas wielkimi darami, pozostawiając nam wolność ich przyjęcia
- Przewodniczący Rady Europejskiej: UE nie będzie tolerować gróźb USA
- Za silnym mężczyzną stoi silna kobieta, a za autokratycznym prezydentem Wenezueli... kontrowersyjny jezuita
- Mistyczna pieśń stojących przed Tajemnicą. Czym jest Akatyst i jaka jest jego historia?
- „Każdy Jubileusz jest inny, każde przejście przez Drzwi Święte to głębokie doświadczenie duchowe”
- „Otyłość, Zdrowie, Zrównoważony Rozwój” - pierwsze w Polsce interdyscyplinarne kompendium wiedzy o otyłości
- Bp Lechowicz: Matka Boża Częstochowska jest bliska żołnierzom
- Marta Nawrocka na Międzynarodowym Kiermaszu Dobroczynnym: możemy podarować innym odrobinę dobra
- Znużony?
- Zełenski: rozmowy z przedstawicielami USA w sprawie planu pokojowego konstruktywne, ale niełatwe
