Wyszukano wyników: 10000
Modlimy się i robimy kanapki – zakony na Ukrainie służą ludności
Pierwszy dzień był najtrudniejszy, to był szok, wybuchła panika, ludzie ustawiali się w kolejkach po jedzenie, leki, benzynę, ale już pod wieczór się uspokoiło. A następnego dnia zrozumiałyśmy, że trzeba nauczyć się żyć w warunkach wojennych, i podjęłyśmy konkretne prace. Bo jak się nic nie robi jest strasznie. I ciągle się modlimy – siostra Franciszka Tumanevych ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, która pracuje w Żytomierzu na Ukrainie, opowiada o codzienności w kraju, ogarniętym wojną i o pomocy, której udzielają zakonnice ludności cywilnej i szykującym się do obrony cywilnej rodakom.
Pomaga „kulawym” i „kudłatym” aniołom. Czym jest Misja Dworcowa?
„W zwyczajnych okolicznościach pomoc w opiece nad małym dzieckiem czy w remoncie mieszkania to rola rodziny, ale na ogół te dziewczyny albo nie mają nikogo bliskiego, albo nie mają na kogo liczyć. Wtedy my jesteśmy ich rodziną” – mówi s. Goretti Nowak ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, członkini Stowarzyszenia „Misja Dworcowa” im. ks. Jana Schneidera we Wrocławiu.
Nowości w serwisie
- „Naruszenie czci należnej Najświętszej Maryi Pannie”. Dramat o aborcji reklamowany wizerunkiem Maryi
- „To wielka łaska być pasterzem Kościoła krakowskiego”. Abp Jędraszewski żegna się z archidiecezją
- Pierwszy raport okazał się amatorszczyzną. Będą trzy kolejne
- Jak wybrać buty trekkingowe idealne na polskie góry?
- Papież do Polaków: miejcie odwagę być ojcami i matkami
- Mniej o korzyściach dla środowiska, więcej o korzyściach dla ludzi. Poradniki „Język w gębie”
- „Św. Jan Paweł II. Prorok nadziei”. Za nami 25. Dzień Papieski
- Andrzejkowe wróżby to nie zabawa
- Budżet domowy to mapa naszych finansów
- Weigel: spójrzmy uczciwie na historię świata; czym byłaby bez Dignitatis Humanae i bez Jana Pawła II?
