Znaleziono 2407 wyników
Kiedy nie radzę sobie ze słabością, zostaje Bóg ze swoim miłosierdziem. Rozpoczął się Rok Jubileuszowy
To czas szczególnej łaski, miłosierdzia, odpustów oraz okazji do pojednania z Bogiem i ludźmi – mówili o Roku Jubileuszowym 2025 biskupi podczas uroczystości inaugurujących go w polskich diecezjach. Zachęcali też, aby stawać się znakami nadziei. Msze Święte otwierające Jubileusz były sprawowane we wszystkich katedrach i konkatedrach.
Jezus wznoszący toast? Episkopat odradza „Nowy Przekład Dynamiczny” Pisma Świętego
„Publikacja ta nie spełnia naukowych norm przekładu dynamicznego, zawiera bowiem bardzo dużo błędów merytorycznych, w tym historycznych i lingwistycznych, a nawet ortograficznych – pisze Komisja Nauki Wiary KEP o Biblii wydanej w 2021 r. – Co więcej, przekład ten wyraźnie nacechowany jest niechęcią do wszelkich Kościołów instytucjonalnych, a zwłaszcza do Kościoła katolickiego”.
USA: biografka P. J. Frassatiego o jego życiu „między dwoma Jubileuszami 1925 i 2025”
Christine M. Wohar – założycielki organizacji „Frassati USA” i autorki książki „Finding Frassati and Following His Path” zwróciła uwagę na dziwny zbieg dwóch Lat Świętych: 1925, w którym 24-letni wówczas młodzieniec odszedł do wieczności i obecnego, gdy odbędzie się jego kanonizacja. „Co ten święty mógł zdziałać między tymi dwoma Jubileuszami?“ – zastanawia się pisarka.
Ateista. Mąż. Zakonnik. Feliks Leseur do końca życia był „apostołem” swojej żony Elżbiety – kandydatki na ołtarze
O żonie, która nie chciała nawracać męża, i o mężu, który i tak się nawrócił, mówi tłumaczka biografii Elżbiety i Feliksa Leseurów „Połączeni przez miłość, podzieleni przez wiarę”, Katarzyna Kamińska. „Feliks zobaczył, że obok niego żyła święta, która prowadziła niezwykle intensywne życie duchowe, a większość swych cierpień ofiarowywała za jego nawrócenie” – mówi tłumaczka.
Ora et labora dla świeckich w XXI wieku
Nasze życie nabrało takiego tempa, że wydawać się może, że świecki chrześcijanin nie ma już w ogóle czasu na duchowość, modlitwę, refleksję. Tym bardziej jednak musimy zadbać o zachowanie równowagi. Potrzebujemy zarówno „ora”, jak i „labora”, inaczej bowiem aktywizm nas pochłonie i duchowo zniszczy.
„Inkluzywność pożarła mój chrześcijański kraj”, żali się Szwedka, ostrzegając Polaków
Górnolotne hasła i piękne idee to w rzeczywistości często bardzo groźne utopie. Oczy otwierają się nam poniewczasie, gdy jest już za późno. Jedną z takich utopii jest inkluzywność, która pożarła chrześcijańską Szwecję, pozostawiając pustkę i chaos. Julia Boehme z portalu CNE.news pisze z głęboką troską i niepokojem o tym, co zdarzyło się w Szwecji w ciągu ostatnich kilku dekad.
