Konstytucja apostolska o Synodzie Biskupów

Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem Synodu Biskupów Franciszek przypomina wagę takich zgromadzeń w życiu Kościoła. W nowej Konstytucji kładzie też większy akcent na potrzebę wsłuchiwania się w głos Ludu Bożego.

Zatwierdzone przez Ojca Świętego dokumenty końcowe synodu będą należały do papieskiego magisterium.

Ojciec Święty ogłosił Konstytucję apostolską Episcopalis communio. Określa ona status i tryb pracy synodu biskupów. Dokument rozpoczyna się od obszernego wprowadzenia teologicznego. Świadczy ono o wadze, jaką Papież Franciszek przywiązuje do synodu. Chce, by w coraz większej mierze stawał się on narzędziem ewangelizacji współczesnego świata, a zarazem przyczyniał się do coraz lepszej współpracy Papieża z biskupami.

Franciszek postrzega również synod jako ważną okazję do wsłuchiwania się w głos Ludu Bożego. Choć w swym składzie jest on organizmem z istoty biskupim, nie jest on jednak odseparowany od reszty wiernych – czytamy w konstytucji. Papież podkreśla w tym kontekście znaczenie procesu konsultacyjnego, który służy poznaniu opinii pasterzy i wiernych. Odwołuje się przy tym do pojęcia sensus fidei, zmysłu wiary. Zastrzega jednak, że po konsultacjach musi nastąpić pasterskie rozeznawanie, by zmysł wiary odróżnić od zmiennych poglądów opinii publicznej.

Papież zwraca też uwagę na końcowy etap procesu synodalnego, a mianowicie na wprowadzanie w życie jego postanowień. W tym sensie Lud Boży jest nie tylko punktem wyjścia tego procesu, ale również i jego przeznaczeniem.

Wiele miejsca w ogłoszonej dziś konstytucji Franciszek poświęca kolegialności, potrzebie współpracy Następcy Piotra z biskupami. Wspomina w tym kontekście o przemianie papieskiej posługi, aby była ona wierniejsza znaczeniu, jakie chciał jej nadać Pan Jezus i lepiej uwzględniała aktualne wymogi ewangelizacji. Ojciec Święty ma nadzieję, że dzięki temu działalność Synodu Biskupów przyczyni się do przywrócenia jedności między wszystkimi chrześcijanami.

Druga część Konstytucji zawiera regulacje prawne dotyczące pracy synodu biskupów. Uwzględniono w nich między innymi wprowadzoną już za Benedykta XVI praktykę wolnej wymiany opinii. Jak zauważył podczas prezentacji konstytucji bp Fabio Fabene, podsekretarz synodu biskupów, Papież wprowadził też pewne zmiany, gdy chodzi o znaczenie dokumentu końcowego zgromadzenia synodalnego.

Bp Fabene: dokument końcowy elementem magisterium

"Jeśli dokument zostanie zaaprobowany przez zgromadzenie i przedstawiony Papieżowi, będzie on mógł go zatwierdzić (w przypadku zwyczajnym zgromadzenia o charakterze konsultacyjnym), bądź ratyfikować go i promulgować (w przypadku nadzwyczajnym zgromadzenia wyposażonego w głos decydujący). W obu przypadkach dokument końcowy będzie należał do nauczania zwyczajnego Następcy Piotra, uzyskując tym samym pewien autorytet nauczycielski. Znaczące jest, że w wypadku synodu wyposażonego w głos decydujący, dokument ratyfikowany przez Papieża zostanie opublikowany wraz z podpisami wszystkich ojców synodalnych, co stanowi kolejną analogię do soboru powszechnego.”

Sekretarz generalny synodu zastrzegł, że zgromadzenie wyposażone w głos decydujący nie jest nowością. Przewiduje to Kodeks Prawa Kanonicznego, jednakże do tej pory nigdy nie skorzystano z takiej możliwości. Kard. Lorenzo Baldisseri wyjaśnił też znaczenie jednomyślności moralnej, którą będzie musiał odtąd uzyskać dokument końcowy synodu. Dokument nie precyzuje, na czym polega ta jednomyślność, ale jak podkreślił kard. Baldisseri, będzie to musiało być ponad 50 proc. głosów.

Źródło: www.vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama