Nikt nie może powstrzymać kapłana od słuchania spowiedzi czy udzielania Komunii. A zatem nawet jeśli wierni nie mogą uczestniczyć we Mszy św., mogą prosić o spowiedź i Komunię - powiedział prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Kard. Robert Sarah odniósł do sytuacji we Włoszech, gdzie od niemal dwóch miesięcy wierni nie mogą uczestniczyć w Eucharystii. Co więcej rządowe dekrety o rozluźnieniu sanitarnych obostrzeń, nadal nie przewidują publicznych liturgii. Episkopat prowadzi jednak z rządem negocjacje dotyczące bezpiecznego sprawowania Eucharystii, w tym udzielania Komunii.
Odnosząc się do medialnych informacji na ten temat kard. Sarah podkreślił, że przywrócenie Eucharystii nie może się odbywać kosztem profanacji. Najświętszy Sakrament trzeba traktować w sposób godny Boga. Nie do przyjęcia jest więc na przykład pomysł, by Hostie były udostępniane w plastikowym opakowaniu na zasadzie samoobsługi czy Komunii na wynos. „Nie możemy traktować Eucharystii jak banalnego przedmiotu. Nie jesteśmy w supermarkecie” - powiedział kard. Sarah w wywiadzie dla portalu Nuova Bussola Quotidiana. Podkreślił on, że nawet jeśli brak dostępu do Eucharystii powoduje cierpienie, to sam sposób udzielania Komunii nie podlega negocjacji. Przypomniał, że w Kościele nadal obowiązuje zasada, że wierny ma wolność wyboru w sposobie przyjmowania Komunii na rękę bądź do ust. Ta reguła musi być uszanowana - powiedział szef watykańskiej dykasterii odpowiedzialnej za liturgię i sakramenty.
Podkreślił on również, że nie powinniśmy się przyzwyczajać do Mszy w telewizji czy w internecie. Bóg się wcielił, nie jest rzeczywistością wirtualną - przypomniał kard. Sarah, dodając, że takie liturgie są też szkodliwe dla samych kapłanów. „Podczas Mszy mają oni patrzeć na Boga, a tymczasem przyzwyczajają się do patrzenia na kamerę, jakby to był jakiś spektakl. Tak dłużej być nie może” - powiedział watykański purpurat.
Zastrzegł zarazem, że nie powinniśmy się dziwić iż diabeł w sposób szczególny atakuje dziś Eucharystię. Ona jest bowiem sercem życia Kościoła. „Jestem jednak przekonany - dodał kard. Sarah - że głównym problemem jest wiara kapłanów. Gdyby kapłani byli świadomi, czym jest Eucharystia, to niektóre sposoby jej sprawowania i niektóre hipotezy na temat udzielania Komunii w ogóle nie przyszłyby im do głowy. Jezusa nie wolno traktować w ten sposób”. Przestrzegł on również przed naśladowaniem tego, co dzieje się w niemieckim Kościele. Robi się tam wiele rzeczy, które nie mają nic wspólnego z wiarą katolicką, lecz są protestantyzmem.