O 2,7 tys. osób, do 33 tys., zmniejszyła się liczba osób bezdomnych w porównaniu z rokiem 2015 – wynika z badania, które przeprowadzono w lutym br. Koordynatorem badania było Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
W pomoc bezdomnym od lat bardzo angażują się instytucje związane z Kościołem.
W nocy z 8 na 9 lutego 2017 r. przeprowadzono po raz czwarty Ogólnopolskie badanie liczby osób bezdomnych. Koordynatorem badania jest Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W porównaniu z danymi z roku 2015, liczba osób bezdomnych zmalała o 2 753 osoby.
Bezdomni: ilu, gdzie, dlaczego?
Osób bezdomnych było w momencie badania 33 408. 83,5% stanowili mężczyźni (27 911 osób), natomiast 16,5% kobiety (5 497 osób). Najwięcej osób bezdomnych jest w przedziale wiekowym 41-60 lat (16 029 osób, w tym kobiety 2 044, mężczyźni 13 985).
Najwięcej osób bezdomnych przebywa w województwie mazowieckim (4 785 osób), śląskim (4 782 osoby) i pomorskim (3 319 osób). Najmniej w województwie podlaskim (693 osoby), świętokrzyskim (762 osoby) oraz lubuskim (886 osób).
Wśród przebadanych osób 26 900 (80,5%) przebywało w placówkach instytucjonalnych, a 6 508 (19,5%) poza nimi.
Pierwsze to m.in. schroniska, noclegownie i ogrzewalnie, ale także zakłady karne, szpitale i hospicja oraz domy dla matek z małoletnimi i kobiet w ciąży, czy ośrodki interwencji kryzysowej. Drugie to głównie pustostany, domki na działkach, czy wręcz tzw. miejsca niemieszkalne: ulice, klatki schodowe, dworce, piwnice.
Główną przyczyną bezdomności, którą wskazały osoby bezdomne jest: eksmisja, wymeldowanie – 26,4% oraz konflikt rodzinny – 21,4%. W dalszej kolejności znalazły się: uzależnienie – 17,1% i bezrobocie, brak pracy – 10,2%.
Najliczniejszą grupę bezdomnych stanowiły osoby pozostające w najkrótszym stanie bezdomności przez okres do 2 lat (26,47%), kolejna grupa to osoby pozostające w stanie bezdomności od 6 do 10 lat (25,14%).
Najczęstszym źródłem dochodu wśród osób objętych badaniem jest zasiłek z pomocy społecznej (36,65%) oraz zbieractwo (12,73%). Znaczącą grupę stanowią osoby, które w ogóle nie posiadają dochodu (16,99%).
Kościelna pomoc bezdomnym
Największą po państwie pomoc charytatywną osobom potrzebującym w Polsce, w tym bezdomnym, prowadzi Kościół katolicki.
Według raportu Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego zrealizowanego w 2015 r. na zlecenie Caritas Polska, spośród 5,5 tys. dzieł charytatywnych prowadzonych przez instytucje kościelne, aż 897 służyło osobom bezdomnym. Z pomocy doraźnej, czyli m.in. noclegowni i jadłodajni skorzystało w 2014 r. 203 tys. osób pozbawionych dachu nad głową.
Raport wymienia też, że osobom bezdomnym służą 302 punkty pomocy doraźnej, 286 punktów wydawania odzieży, 121 mieszkań chronionych, 61 schronisk dla kobiet i mężczyzn, łaźnie, przytuliska, ogrzewalnie i noclegownie.
Przetrwać zimę
Co roku Kościół pomaga bezdomnym przede wszystkim przetrwać właśnie zimę. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych charytatywnych instytucji kościelnych pod tym względem jest Caritas.
Równoległe do niej działają wyspecjalizowane w niesieniu pomocy bezdomnym zgromadzenia (np. założone przez bł. Matkę Teresę z Kalkuty Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości) czy organizacje (np. Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta - niezależna katolicka organizacja dobroczynna). Dzięki nim bezdomni mogą się wykąpać, skorzystać z pomocy medycznej oraz zjeść ciepły posiłek. Dodatkowo siostrom pomagają wolontariusze z różnych wspólnot.
Najczęstszymi ofiarami mrozów są osoby bezdomne przebywające poza miejscami zorganizowanej pomocy. Poza niskimi temperaturami, osłabieniem organizmu i ogólnym wycieńczeniem, do śmiertelnego żniwa przyczynia się w dużym stopniu alkohol, który daje chwilowe złudzenie rozgrzania, ale ostatecznie jeszcze bardziej obniża temperaturę ciała.
Caritas prowadzi w Polsce 96 placówek dla osób bezdomnych, w tym schroniska, noclegownie i ogrzewalnie w normalnym trybie mogące udzielić pomocy ponad 2600 osób. W trakcie silnych mrozów placówki te przyjmują jednak większą liczbę potrzebujących. W pomocy osobom bezdomnym placówki Caritas współpracują z policją i strażą miejską.
Poza stałą pomocą świadczoną przez placówki Caritas, Caritas Polska prowadzi z warszawską Strażą Miejską akcję „Trochę ciepła dla bezdomnego”. Z ofiar darczyńców zakupuje śpiwory i kubki termiczne, które podczas patroli straży miejskiej wręczane są osobom bezdomnym znajdującym się poza ośrodkami. Z nadwyżek finansowych uzyskanych w czasie dotychczasowej zbiórki Caritas kupuje dodatkowo ciepłe koce, kurtki i buty dla najbardziej potrzebujących.
Głównie wśród bezdomnych działa także (z inicjatywy Braci Mniejszych Kapucynów) Fundacja Kapucyńska im. bł. Anicenta Koplińskiego. Na ul. Miodowej w Warszawie zakonnicy prowadzą jadłodajnię, z której korzysta codziennie 300 osób. Fundacja wspiera też bezdomnych pomocą psychologiczną i duchową oraz organizuje warsztaty socjoterapeutyczne.
W pomoc bezdomnym i głodnym angażują się siostry albertynki. Z okazji Roku Świętego Brata Alberta siostry uruchomiły niedawno w Krakowie kolejną placówkę. Z nowej jadłodajni przy ul. Woronicza korzysta już około 200 ubogich. W placówce prowadzone są również spotkania formacyjne, konferencje i rekolekcje.
Z posługą duszpasterską bezdomnym przychodzą również bracia albertyni. - Wszelkie inicjatywy charytatywne i głoszenie Słowa muszą prowadzić do zjednoczenia z Bogiem - podkreśla przełożony albertynów, br. Paweł Flis.
Jego zdaniem apostolstwo obecności wśród ubogich, jak i pomoc w szpitalach, zakładach karnych, czy szkołach zmierza do jednego celu - żeby człowiek spotkał się z Chrystusem i doświadczył Jego miłosierdzia - przypomina zakonnik.
W pomoc bezdomnym i głodnym angażują się siostry albertynki. Z okazji Roku Świętego Brata Alberta siostry uruchomiły niedawno w Krakowie kolejną placówkę. Z nowej jadłodajni przy ul. Woronicza korzysta już około 200 ubogich. W placówce prowadzone są również spotkania formacyjne, konferencje i rekolekcje.
Z posługą duszpasterską bezdomnym przychodzą również bracia albertyni. - Wszelkie inicjatywy charytatywne i głoszenie Słowa muszą prowadzić do zjednoczenia z Bogiem - podkreśla przełożony albertynów, br. Paweł Flis. Jego zdaniem apostolstwo obecności wśród ubogich, jak i pomoc w szpitalach, zakładach karnych, czy szkołach zmierza do jednego celu - żeby człowiek spotkał się z Chrystusem i doświadczył Jego miłosierdzia - przypomina zakonnik.
Archidiecezja Warszawska dysponuje dwoma schroniskami prowadzonymi przez archidiecezjalną Caritas. Oferują możliwość zamieszkania 264 osobom.
W Archidiecezji Wrocławskiej ogrzewalnie są domeną Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. W Wrocławiu działa łaźnia dla bezdomnych obsługująca codziennie ponad 60 osób.
Krakowska Caritas prowadzi Schronisko dla Bezdomnych Kobiet, w tym dla matek z dziećmi od 7 roku życia. Posiada 53 miejsca. W podobnym zakresie działa Dom Matki i Dziecka Caritas Archidiecezji Krakowskiej oraz Ośrodek dla Ofiar Dotkniętych Przemocą, który w okresie niskich temperatur zapewnia dodatkowo 10 miejsc interwencyjnych.
Oprócz pomocy materialnej osoby bezdomne mają możliwość korzystania z pomocy psychologicznej. W każdym schronisku jest dyżurny psycholog, pracownik socjalny oraz terapeuci. Bezdomni mają również możliwości korzystania z indywidualnego programu wychodzenia z bezdomności.
lk, tk, mip / Warszawa