Mieszkańcy Bydgoszczy, regionu i diecezji wzięli udział w spływie Brdą szlakiem Karola Wojtyły. Uczestnicy wspominali pobyt późniejszego Ojca Świętego, który dopłynął do Smukały (obecnie dzielnicy miasta) w 1953 i 1966 roku.
Coroczny Kajakowy Spływ Papieski w Bydgoszczy – Opławcu to wydarzenie ważne w życiu nie tylko parafii Przemienienia Pańskiego, która organizuje „pływającą pielgrzymkę”, ale również dla podopiecznych działającego nad Brdą Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego. Chorzy i seniorzy wyszli po błogosławieństwo na brzeg rzeki, która wiele lat temu urzekła Karola Wojtyłę, przyszłego papieża.
Dyrektorka placówki medycznej – Dorota Forjas – nie kryła swojego wzruszenia. – Bardzo dziękuję ks. Grzegorzowi Romanowi, że podczas spływu zawsze pamięta o naszych podopiecznych, którzy bardzo przeżywają wizytę pielgrzymów. Nie mają niestety zdrowia, aby być z wami w łodziach, ale sercem od samego rana są dzisiaj z wami. Każdego roku witamy was kwiatami! – powiedziała na powitanie uczestników spływu papieskiego pani Dorota.
Uczestnicy pokonują kilka kilometrów na kajakach, w łodziach oraz większych jednostkach. Spotkanie kończy się przy pomniku ku czci Jana Pawła II, oraz krzyżu upamiętniającym osoby, które tragicznie zginęły na Brdzie. Nawiązuje on do poprzedniego, spalonego jeszcze przez Niemców. Krucyfiks znajdował się wówczas przy fabryce karbidu, którą podczas budowy drugiej tamy zatopiono.
„Jeszcze muszę wam coś opowiedzieć z własnych wspomnień. Kiedy w roku 1953 pierwszy raz płynąłem Brdą – tak się nam ta rzeka spodobała, chociaż już był wrzesień – że przy końcu wybuchł bunt. Wszyscy kajakarze krzyczeli: «Nie płyniemy do Bydgoszczy!». I co, dzisiaj się spełniło, przypłynęliśmy do Bydgoszczy” – mówił 7 czerwca 1999 roku Jan Paweł II.
jm / Bydgoszcz