Dyrektor największej organizacji charytatywnej w Polsce, ks. Marcin Iżycki przebywa w Wenezueli. Odwiedza Caracas, Upata, Guatire i Guarenas - miejscowości, w których już realizowane są projekty Caritas Polska.
Ks. Iżycki rozmawia na temat kierunków pomocy dla mieszkańców tego kraju.
Wenezuela od kilku lat mierzy się z tragicznym w skutkach kryzysem ekonomicznym. Specjaliści porównują poziom zniszczenia tamtejszej gospodarki do sytuacji państw dotkniętych konfliktami zbrojnymi. Od 2013 roku państwo pogrąża się w chaosie; brak środków na import produktów skutkuje hiperinflacją.
Przeciętny mieszkaniec Wenezueli zarabia od 5 do 10 dolarów miesięcznie, ceny produktów są za to podobne jak w Polsce. Dieta opiera się na fasoli, grochu i yuce. Warzywa są już równie drogie jak mięso. Rząd sprzedaje żywność po cenie preferencyjnej tylko dla najuboższych (ryż, mąka, olej, czasami cukier i mleko w proszku), inni muszą sobie radzić przez szukanie kontaktów z rolnikami, pracującymi daleko od miast.
Pomimo tragicznego kryzysu żywnościowego najgorsza sytuacja jest obecnie w służbie zdrowia. Brakuje nawet tak podstawowych produktów jak bandaży, nie mówiąc o strzykawkach czy innych lekach. Apteki funkcjonują, ale nie ma leków podstawowych - antybiotyków, leków na cukrzycę, na nadciśnienie. Brakuje ich nawet w szpitalach. Ludzie są odsyłani do domów.
Ciągły niepokój Wenezuelczyków wzbudzają przerwy w dostawie prądu i wody. W odwiedzanym przez dyrektora Iżyckiego Caracas sytuacja jest pod kontrolą, ale zdarza się, że tylko w ciągu dwóch dni w tygodniu jest woda. W każdym domu znajduje się zbiornik na wodę, gdzie magazynuje się zapasy na czas, kiedy wody zabraknie. Prądu jednak nie da się w prosty sposób zaoszczędzić na trudniejsze chwile. Kiedy go brakuje to ustaje całe życie. Najgorzej się dzieje wtedy w szpitalach, gdzie w izbach intensywnej terapii giną ludzi, których życie podtrzymują maszyny. Dramatycznym faktem jest śmierć wielu noworodków.
Dane ONZ mówią o ponad 3 milionach Wenezuelczyków, którzy już opuścili kraj. Masowy odpływ ludności wciąż trwa, z Wenezueli codziennie ucieka bowiem około 5 tysięcy osób. Szukają schronienia przede wszystkim w krajach sąsiadujących – Kolumbii i Brazylii.
Caritas Polska na początku bieżącego roku zebrała na rzecz Wenezuelczyków ćwierć miliona złotych. Jest to zaledwie kropla w morzu potrzeb. Prosimy o pomoc poprzez:
- Wpłatę na konto: 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 z tytułem WENEZUELA
- Wysyłanie SMS-ów o treści WENEZUELA na numer 72052 (koszt 2,46 z VAT)
Caritas Polska planuje rozszerzyć działania w Wenezueli, jak również objąć wsparciem potrzebujących uchodźców w krajach sąsiadujących. Decyzja o dalszych działaniach na rzecz potrzebujących w tym regionie zapadnie po powrocie ks. Iżyckiego do kraju.
źródło: Zespół Prasowy Caritas Polska