Mieszkańcy Staszowa wyruszyli dziś w 200. Pieszej Pielgrzymce do sanktuarium Matki Bolesnej w Sulisławicach na pamiątkę tego, że dwa wieki temu wymodlone zostało tam ustanie epidemii cholery. Tegoroczne pielgrzymowanie odbywa się w intencji ustania pandemii koronawirusa.
Mszy św. w kościele pw. Św. Ducha, rozpoczynającej jubileuszowe pielgrzymowanie przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, który w homilii wskazał na Maryję jako przewodniczkę po drogach życia i wspomożycielkę w trudnych chwilach.
– Bóg wybrał każdego z nas podobnie, jak Maryję. Uwolnieni od grzechu w wodach chrztu, otrzymaliśmy czyste serca i zostaliśmy wszczepieni w Chrystusa jedynego Zbawiciela człowieka. Staliśmy się dziećmi Bożymi. Nieraz o tym zapominamy i dopiero szczególne okoliczności, przeżycia czy potrzeby uświadamiają nam, jak bardzo Go potrzebujemy – mówił biskup.
Ordynariusz zauważył, że podobne doświadczenia są w związku z panującą pandemią, gdy legło w gruzach wiele mitów i żyjemy w ciągłym zagrożeniu życia.
– O ile „człowiek jest religijny z samej swojej natury” – przypomina papież Benedykt XVI – „pragnienie Boga pozostaje wpisane w jego serce, bo został przez Boga i dla Boga stworzony”. Maryja jest na tej drodze naszą przewodniczką, gdyż sam Jezus Chrystus dał ją nam za Matkę. Tym właśnie kierowali się wasi praojcowie, gdy przed dwustu laty, wyruszyli w pielgrzymkę do sulisławskiego sanktuarium. Za ich przykładem, 25 marca powierzyłem Maryi całą naszą diecezję, a dzisiaj wołam razem z wami: „Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko” – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz.
Po Eucharystii pielgrzymi wyruszyli na pątniczy szlak z zachowaniem przepisów i wskazań służb sanitarnych. W godzinach popołudniowych dojdą do krzyża staszowskiego, który stoi w miejscu krzyża ustawionego przez pielgrzymów, którzy szli podczas pierwszej pielgrzymki do Sulisławic.
Dzisiejszy dzień pielgrzymi zakończą Apelem Jasnogórskim w sulisławskim sanktuarium.
Ja powiedział ks. Szczepan Janas, proboszcz parafii pw. Św. Bartłomieja w Staszowie, to pielgrzymowanie ma charakter dziękczynienia za cud , który miał miejsce 200 lat temu, ale również za to, że obecna epidemia szczęśliwie omija miasto.
Kult Matki Boskiej Sulisławskiej w Staszowie jest wyjątkowo żywy. Wędrówki staszowskich pątników do tego miejsca datuje się od połowy XVII wieku, jednak pierwsza zorganizowana pielgrzymka miała miejsce w 1821 roku. Wtedy to wskutek epidemii cholery, za namową rajców miejskich – grupa staszowian wyruszyła z drewnianym krzyżem do Sulisławic prosić o ustąpienie zarazy. Według przekazów ustnych pątnicy wyszli z miasta nocą, ukradkiem.
Ze względu na panująca zarazę nie wolno im było opuszczać miasta. Część drogi pokonali na kolanach pokutując i błagając – za wstawiennictwem Maryi o ocalenie mieszkańców. Nad ranem dotarli do Wiązownicy - Wzgórska, skąd widać było wieże kościoła. W tym miejscu postawili krzyż, który z sobą nieśli.
Dalej nie wpuściły ich carskie posterunki. Gdy w drodze powrotnej zbliżali się do rogatek miasta, zobaczyli tłum ludzi, który wyszedł im na spotkanie. Dowiedzieli się wówczas, że po ich wyjściu do Sulisławic epidemia ustąpiła. Na pamiątkę tego zdarzenia, każdego roku, na zakończenie oktawy Bożego Ciała ze Staszowa wyrusza do Sulisławic pielgrzymka. Tradycji tej nie przerwała ani niemiecka okupacja ani czasy komunizmu.
Sulisławice jako sanktuarium maryjne znane są już w XVII w. Od tego czasu znajduje się tam łaskami słynący obraz Matki Bożej Bolesnej. W 1659 r. krakowski bp Andrzej Trzebicki wydał dekret potwierdzający kult Matki Boskiej w sulisławskim obrazie.
Pierwsza koronacja Cudownego Obrazu Matki Boskiej odbyła się 8 września 1913 r. przez biskupa sandomierskiego Mariana Ryxa. We wrześniu 1994 r. odbyła się uroczysta reintronizacja tego niezwykłego wizerunku. Nałożenia koron Matce Boskiej i Jej Synowi dokonał biskup sandomierski Wacław Świerzawski.
apis / Staszów