Połowa Polaków żyjących w związkach uważa, że wszelkie wydatki powinny być ponoszone wspólnie, a ok. 41 proc., że to mężczyzna powinien brać na siebie największe obciążenia finansowe – wynika z badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, komentując dla PAP wyniki badania „Finanse w parach” przeprowadzonego przez IMAS International na zlecenie KRD wskazał, że połowa osób będących w związkach wychodzi z założenia, że „co moje to twoje” i nie widzi przeszkód, aby wydatki były pokrywane ze wspólnych pieniędzy. Druga połowa pytanych uważa, że każdy z partnerów powinien sam płacić za swoje potrzeby.
„Różnice w poglądach na wspólne finanse stają się wyraźniejsze, gdy partnerzy są pytani o związane z nimi role i obowiązki. Tu wciąż okazujemy się być społeczeństwem tradycyjnym, gdzie kobiety i mężczyźni odmiennie postrzegają swój udział w związku” – wskazał Łącki.
Z badania wynika, że spłatą kredytu czy pożyczki na wspólne duże wydatki w 63 proc. pary dzielą się w równym stopniu. Panowie znacznie częściej deklarują natomiast, że to oni powinni zaciągać tego typu zobowiązania - uważa tak 52 proc. z nich. Kobiety oczekują tego od partnerów rzadziej niż oni sami (31,5 proc.).
Finansowanie większych wydatków – wyjazdu na wakacje czy zakupu nowego telewizora – częściej pozostaje domeną mężczyzn niż kobiet. Nieco ponad połowa par dzieli się nimi po równo; w pozostałych przypadkach to panowie (35 proc.) częściej niż panie (10 proc.) wykładają na nie pieniądze z własnego portfela.
Jak zwrócił uwagę Łącki, 41,5 proc. Polaków będących w związkach wciąż uważa, że to mężczyzna powinien brać na siebie największe obciążenia finansowe. „Czasem taka decyzja nie jest podyktowana zdrowym rozsądkiem, co powoduje, że panowie zaciągają zobowiązania, które ciężko im potem udźwignąć” – stwierdził.
Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że mężczyźni to ponad dwie trzecie dłużników. Mają oni do uregulowania ponad 32,5 mld zł przeterminowanych należności, czyli ponad 2,5-krotnie więcej niż kobiety, których niespłacone zobowiązania przekraczają 12,2 mld zł.
Według badania mężczyźni będący w związkach częściej postrzegają kredyt czy pożyczkę jako możliwość szybkiego zrealizowania swoich potrzeb. 41,5 proc. woli je zaciągnąć i cieszyć się zakupem niż czekać, aż uda się uzbierać wystarczającą kwotę. Wśród pań takie preferencje podziela 36 proc.
Badanie pokazało, że kobiety nie są bierne, jeśli chodzi o kontrolę wydatków w rodzinie i postrzegają się jako „strażniczki domowego budżetu”. Wspólnie pieczę nad finansami sprawuje prawie 43 proc. osób żyjących w związku, a niemal 38 proc. przyznaje, że tę rolę w ich domu przejęła na siebie kobieta. Takie przekonanie ma 56,5 proc. pań, zaś panowie częściej sądzą, że w kwestii kontroli codziennych wydatków dzielą się w równym stopniu ze swoją drugą połową (50 proc.).
Podobnie kształtują się odpowiedzi par w kwestii tego, kto zachowuje większą ostrożność w gospodarowaniu wspólnymi pieniędzmi oraz kto pilnuje terminów spłat zaciągniętych zobowiązań. W obu przypadkach w 36 proc. związków tą osobą jest kobieta. Z kolei 38 proc. uważa, że żadna płeć w tej sferze nie dominuje. Zdaniem połowy pań biorących udział w badaniu to kobiety mają „większe poczucie bycia tą bardziej ostrożną”.
Badanie „Finanse w parach” przeprowadziła firma IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej w styczniu 2022 r. metodą CAWI na reprezentatywnej grupie Polaków, będących w związkach małżeńskich lub partnerskich. (PAP)
autorka: Magdalena Jarco
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.