Śląskie: w niedzielę żałoba w regionie po katastrofie w kopalni Pniówek

W związku z tragicznym wypadkiem, do jakiego doszło w środę 20 kwietnia w kopalni Pniówek w Pawłowicach, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zaapelował o nieorganizowanie w niedzielę imprez rozrywkowych i polecił organom administracji opuszczenie flag państwowych.

„W związku z tragicznym wypadkiem, do jakiego doszło 20 kwietnia br. w kopalni węgla kamiennego Pniówek w gminie Pawłowice, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek apeluje do wszystkich organizatorów imprez rozrywkowych na terenie województwa o powstrzymanie się od ich organizacji w dniu 24 kwietnia 2022 r. na znak żałoby po zmarłych górnikach" – przekazała PAP w piątek rzeczniczka Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach Alina Kucharzewska.

„Wszystkim organom administracji rządowej działającym w Śląskiem wojewoda Wieczorek poleca opuścić w tym dniu flagi państwowe do połowy masztu" – dodała Kucharzewska.

W środę kwadrans po północy w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do pierwszego wybuchu i zapalenia metanu w rejonie prowadzącej wydobycie ściany N-6 na poziomie 1000 metrów. W czasie, gdy akcję prowadziły dwa zastępy ratowników, poszukujące trzech pracowników, doszło do wtórnego wybuchu. Według Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, obie środowe eksplozje dzieliły niespełna trzy godziny.

Akcja ratownicza zmierzała do dotarcia do siedmiu zaginionych, jednak w czwartek wieczorem w kopalni Pniówek doszło do czterech kolejnych wybuchów metanu. Podczas pracy dwóch pięcioosobowych grup ratowników górniczych przy wydłużaniu lutniociągu (przewodu doprowadzającego powietrze – PAP), który miał umożliwiać dojście do poszukiwanych, nagłe pogorszenie parametrów atmosfery wykazały urządzenia – zarówno posiadane przez ratowników, jak i te w sztabie akcji.

Ratownicy dostali rozkaz wycofania się do bazy, kiedy do niej już zmierzali, doszło do wybuchu. Do szpitali trafiło 8 ratowników, z obrażeniami niezagrażającymi ich życiu. Podczas trzech kolejnych wybuchów, o których wiadomo na podstawie odczytów z kopalnianych urządzeń, na dole nie było już ludzi.

W piątek rano poszerzony o specjalistów zespół w sztabie akcji zdecydował o odstąpieniu od prowadzenia akcji ratowniczej i odizolowaniu zagrożonego rejonu. Ta decyzja odsuwa możliwość dotarcia do ofiar środowych wybuchów do czasu ustabilizowania się atmosfery w odizolowanym rejonie – być może o wiele tygodni.

„To są bardzo trudne decyzje, ale to jest bezpieczeństwo ratowników, którzy wykonywaliby swoje zadania z bardzo dużym obciążeniem. Wręcz wysyłanie ich w tak niebezpieczny rejon byłoby nieodpowiedzialną decyzją" – mówił w piątek rano prezes JSW Tomasz Cudny.

Wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych Edward Paździorko, zapewnił, że determinacja, aby dotrzeć do ofiar środowych wybuchów była bardzo duża. Podkreślił jednak, że najbezpieczniejsza teraz metoda to zamknięcie rejonu, jego odizolowanie na jakiś czas, wypełnienie gazami inertnymi, a za pewien czas – na podstawie wyników pomiarów – być może ponowne wejście do tego rejonu, aby powtórzyć wcześniej rozpoczęte działania ratownicze.

Dotąd potwierdzono śmierć pięciu ofiar katastrofy – 4 osoby zginęły w kopalni, 1 zmarła w szpitalu. Do czasu kolejnych, czwartkowych wybuchów sześć osób było w ciężkim stanie. Kilkunastu pracowników było lżej rannych.

W niedzielę rano w Kościele Podwyższenia Krzyża w Pawłowicach ma zostać odprawiona msza św. w intencji zmarłych i poszkodowanych górników.

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama