Kościół nie potrzebuje żadnej dyskusji w prasie, Kościół potrzebuje świadków, że ludzie potrafią żyć tak, jak Pan Bóg chce – podkreśliła 30 maja 2016 r. podczas spotkania w bielskiej kurii biskupiej z przedstawicielami diecezjalnego duszpasterstwa rodzin, w tym z doradcami życia rodzinnego.
Zmarła dziś w nocy członkini Papieskiej Akademii Życia współzakładała Studium Teologii Rodziny w Bielsku-Białej – umożliwiającego zdobycie wiedzy i formacji nt. całokształtu życia rodzinnego i małżeńskiego. Znana z prekursorskiej działalności w zakresie poradnictwa małżeńskiego i rodzinnego zaapelowała wtedy, by ludzie ochrzczeni i dobrej woli wzięli udział w walce o dobro.
Według prelegentki, bez wspólnego zaangażowania ludzi wierzących na rzecz autentycznego świadectwa życia w rodzinie, trudno będzie mówić o wygranej w walce z cywilizacją nienawiści i śmierci. „Poradnia rodzinna nie wystarcza raz na miesiąc. Ludzie potrzebują pomocy na co dzień. Jak to zrobić? Wszystkich ludzi dobrej woli nawołuje Ojciec Święty do wszelkich ruchów małżeństw, które razem się spotykają, by się nauczyć być rodzicami i wychowawcami” – podkreśliła Półtawska, skupiając się w swym wykładzie na wartości rodziny w nauczaniu św. Jana Pawła II.
Jak zauważyła, we współczesnym świecie niedowiarków i tych, którzy deklarują ateizm Kościół nie potrzebuje dyskusji w prasie o istnieniu Boga. „A jak trzeba żyć? Tego właśnie nauczał Jan Paweł II. On dał wszelkie drogowskazy po to, żeby ratować świętość małżeństwa i miłości ludzkiej” – dodała wieloletnia współpracowniczka Karola Wojtyły, księdza, biskupa i papieża.
Zdaniem dr Półtawskiej, fundamentem programu Wojtyły było świadome dążenie do świętości. „To obowiązuje nas wszystkich. Każdy z nas ma postawić na pierwszym miejscu to, co sprzyja osobistej świętości” – zaznaczyła i przypomniała, że plaga rozwodów m.in. bierze się stąd, że małżonkowie zamiast dążyć do świętości grzeszą, a nawet „popełniają zbrodnie”.
„Jeżeli ludzie żyją w ciężkich grzechach, to są tacy, jak ich czyny. Stajesz się taki, jak twoje czyny. Jakość czynów przechodzi na sprawcę. Czyny masz takie, jak poglądy” – przypomniała autorka „Beskidzkich rekolekcji”.
„Ja chcę nawrócić wierzących, bo ochrzczeni, bierzmowani, żyjący w sakramencie małżeństwa nie znają do końca nauczania Kościoła katolickiego” – zwróciła uwagę i zachęciła do rzetelnej analizy dokumentów i wypowiedzi Jana Pawła II, szczególnie tych dotyczących teologii ciała. „Papież radzi, by do świętości dążyć z entuzjazmem” – podkreśliła.
Odwołując się do definicji małżeństwa zaczerpniętej z encykliki Pawła VI „Humanae vitae”, mówiącej o tym, że zostało ono ustanowione przez Boga w celu realizowania Bożego planu miłości, prelegentka pytała: „Czy naprawdę realizujecie w swoim małżeństwie Boży plan? Bardzo niewiele znam takich małżeństw, które realizują nie swój plan, lecz Boży”. Przestrzegła, by nie uczyć ludzi tylko planowania poczęć, lecz dostrzegania przede wszystkim w życiu daru Bożego.
„Macie i musicie planować świętość, działanie, ale nie życie, bo nie macie władzy, żeby dać życie. Każde dziecko jest bowiem dziełem Boga, a nie człowieka” – zaapelowała.
Wyjaśniła, że jako uczennica twórcy teologii ciała, chciałaby zaakcentować także teologię anatomii ciała. „Ciało ludzkie jest święte. Łono, w którym kobieta nosi dziecko, jest sanktuarium życia. Kobieta jest odpowiedzialna za to, kogo wpuszcza do tego sanktuarium” – zaznaczyła.
Zmarła w nocy z 24 na 25 października 2023 roku w wieku 101 lat Wanda Półtawska była autorką licznych książek, m.in: „I boję się snów” (wspomnienia z obozu w Ravensbrück), „Stare rachunki”, „Przygotowanie do małżeństwa”, „Z prądem i pod prąd”, „Samo życie”, „Przed nami miłość” „By rodzina była Bogiem silna” i bestselleru „Beskidzkie rekolekcje”, „Uczcie się kochać”. W roku 2011 ukazał się „Jeden pokój” – zapis rozmów na podstawie filmu Pawła Zastrzeżyńskiego.