„Patrząc na statystyki dotyczące bezpieczeństwa ruchu drogowego musimy stwierdzić, że kobiety są dobrymi kierowcami. Przestrzegają przepisów ruchu drogowego oraz zachowują większą kulturę na drodze” – oceniają policjanci ruchu drogowego oraz eksperci z Instytutu Transportu Samochodowego.
Nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji przekazał w rozmowie z PAP, że patrząc na policyjne statystyki dotyczące bezpieczeństwa ruchu drogowego, musimy stwierdzić, że „kobiety są dobrymi kierowcami”. „Rok 2022 na polskich drogach to 72 proc. wypadków spowodowanych przez mężczyzn i nieco ponad 23,2 proc. przez kobiety. Panie w zeszłym roku spowodowały 4511 wypadków, w których zginęło 181 osób, a rannych zostało 5395. Spowodowały również 69321 kolizji” – poinformował policjant.
„Jeżeli chodzi o mężczyzn, to w zeszłym roku spowodowali 14111 wypadków, w których zginęły 1433 osoby, a 16615 zostało rannych. Panowie spowodowali też 199185 kolizji” - podał nadkomisarz.
Policjant zauważył, że kobiety jako piesze również poruszają się ostrożniej na drogach. „W 2022 roku kobiety, jako piesze spowodowały 349 wypadków, w których zginęło 35 osób, a 322 zostało rannych. Natomiast mężczyźni, jako piesi spowodowali w zeszłym roku 716 wypadków. Zginęło w nich 166 osób, a 563 zostało rannych” - dodał.
„Statystyki pokazują, że panie są bardziej bezpiecznymi kierowcami. Kobiety są posiadaczkami ponad 40 proc. praw jazdy kategorii B, mimo to w ubiegłym roku spowodowały niespełna 24 proc. wypadków drogowych i 22,7 proc. kolizji. Panie o wiele rzadziej są też sprawcami wypadków z ofiarami śmiertelnymi (11,2 proc.). Mężczyźni są odpowiedzialni za śmierć na drodze osiem razy częściej niż kobiety” – poinformowała kierownik Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS Maria Dąbrowska-Loranc.
Według statystyk Instytutu Transportu Samochodowego kobiety są mniej zagrożone śmiercią na skutek wypadku drogowego niż mężczyźni. „Dowody wskazują także, że ryzyko uczestniczenia w wypadku - w przeliczeniu na 1 km podróży - jest dla kobiet 2 do 4 razy niższe niż dla mężczyzn” – przekazał ITS.
„Nowe analizy, przeprowadzone przez ITS pod koniec 2022 roku, dowodzą także, że kobiety - w przeciwieństwie do mężczyzn – znacznie rzadziej prezentują różne formy zachowań ryzykownych na drodze. Płeć piękna również rzadziej deklaruje, że zdarza im się obserwować je u innych kierowców” - zauważa ITS.
Według psycholog transportu z ITS dr Ewy Odachowskiej-Rogalskiej kobiety zdecydowanie częściej „znajdowały się w grupie osób deklarujących brak tendencji do przekraczania prędkości, a jeśli już im się to zdarzało, to były to mniejsze wartości”. „Te różnice w znaczący sposób przemawiały na niekorzyść mężczyzn. Podobne zależności zaobserwowano także w przypadku takich zachowań jak zajeżdżanie drogi, podejmowanie gwałtownych manewrów na drodze, jazdy na zderzaku oraz symptomów związanych z przejawianiem negatywnych emocji w stosunku do innych kierowców” – tłumaczy psycholog transportu z ITS.
„Różnice w budowie mózgu kobiet i mężczyzn przekładają się na odmienny sposób przetwarzania informacji i reakcji. Dzięki wyższemu poziomowi estrogenu, który gwarantuje lepsze funkcjonowanie czołowych płatów mózgu, kobiety wypadają lepiej w testach pamięci przestrzennej, koncentracji, podzielności uwagi, a także – co istotne – znajomości przepisów. Sprawia to, że jeżdżą ostrożnie i częściej stosują się do kodeksu drogowego” – dodaje dr Ewa Odachowska-Rogalska.
Jak zauważa jednak ITS nie tylko mężczyźni jeżdżą niebezpiecznie. „«Męski styl», charakteryzujący się brawurą w prowadzeniu pojazdów, przyjmują zwłaszcza młode kobiety. Mimo to wyliczenia ITS wskazują, że kobiety powodują jeden wypadek na 6,7 mln przejechanych kilometrów, mężczyźni natomiast – raz na 4,7 mln km" - podał Instytut. „Kobiety są bezpieczniejszymi kierowcami również dlatego, że rzadziej poszukują zachowań wywołujących silne doznania i zwykle wykazują niższą tendencję do podejmowania ryzyka. Zdając sobie sprawę z tego, iż zachowanie takie wymaga dużej odporności i niższej wrażliwości, panie rzadziej podejmują decyzje, które narażałyby je i innych uczestników ruchu na tak znaczne koszty emocjonalne" – dodał Instytut Transportu Samochodowego.
autorzy: Bartłomiej Figaj, Marcin Chomiuk
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.