Umartwienie to potęga, która wraz z modlitwą zdobywa łaski Boże, czyści duszę, rozpala ją miłością ku Bogu i bliźnim i miłośnie podbija dusze Bogu przez Niepokalaną – pisał o. Maksymilian Maria Kolbe.
W jednym ze swoich artykułów w „Rycerzu Niepokalanej” poruszył temat praktyk pokutnych. Jak pisał, wpadła mu w ręce broszura YMCA, w której przeczytał takie twierdzenia jak to, że grzechy są odpuszczane przez modlitwę, a także, że „mylili się w średnich wiekach wierni umartwiając swoje ciało”. Temat poruszył także w rozmowie z pastorem w Nieszawie.
„I ten się wzdrygał (jak w ogóle protestanci) przed pokutą, a na uwagę, że święty Paweł wyznaje: «Karcę ciało moje i w niewolę podbijam, bym snadź drugim opowiadając sam nie był potępiony» [1 Kor 9,27] odrzekł, że tylko praktykował to św. Paweł sam, a inni nie są obowiązani go naśladować” – wspominał o. Kolbe.
Zauważył, że ludzie nie widzą sensu praktyk pokutnych, bo są przywiązani do dóbr doczesnych.
„Wielu też w naszych czasach pragnęłoby poznosić wszelkie umartwienia, bo spodlony świat dzisiejszy szuka szczęścia w doczesnych, zmysłowych, a często i grzesznych przyjemnościach” – ocenił.
Podkreślił, że „pokuta to nie tylko wyłączny przywilej św. Pawła, ani «błąd» średnich wieków, ale obowiązek i to ścisły obowiązek wszystkich, bo nikt nie jest bez grzechu”. Dodał, że to wcale nie jest wynalazek wieków średnich, bo pokuta była w Kościele obecna od samego początku i wynika z wskazań samego Jezusa. Chrystus sam pościł na pustyni przez 40 dni, stając się dla nas wzorem w pokucie, ale także ją nakazał: „Jeżeli pokutować nie będziecie, wszyscy pospołu zginiecie” (Łk 13,5). Wezwania do pokuty są też obecne w Dziejach Apostolskich. Tam św. Piotr mówi: „Pokutujcie i nawróćcie się, by grzechy wasze były zgładzone” (Dz 3,19). Uczynki pokutne, a nawet sam Wielki Post był znany już pierwszym chrześcijanom. Wspominają o tym pisarze wczesnochrześcijańscy: św. Augustyn (zm. 430), św. Jan Chryzostom (zm. 407), Orygenes (zm. 253) i św. Ireneusz (zm. 202). Jak zaznacza o. Kolbe, „zachęcają oni wiernych do gorliwego odbycia Wielkiego Postu i piętnują tych, którzy go nie zachowywali wedle ówczesnej surowości – przecież to jeszcze nie wieki średnie”.
„Każdy więc, kto chce się zbawić, musi pokutować” – podkreślił św. Maksymilian.
Jak tłumaczył, Kościół nie może znieść pokuty, ale ma prawo takie praktyki uregulować, wyznaczając czas, miejsce i sposób wykonania. Jednym ze środków pokutnych jest także Wielki Post.
O. Kolbe przypomina, że początkowo post przed uroczystością Zmartwychwstania był krótszy, ale ostrzejszy.
„«Didascalia Apostolorum» (wiek III) przepisują post, tj. zupełne powstrzymanie się od jedzenia i picia, w piątek i sobotę Wielkiego Tygodnia, a w cztery poprzednie dni post o chlebie, wodzie i soli. W początkach IV wieku, na wzór postu Pana Jezusa, poszczono przez dni 40, a synod z Nicei nazywa już ten post (w kanonie 5) «Quadragesima», czterdziestnica. Na zachodzie poszczono 6 tygodni z wyjątkiem niedziel, na wschodzie zaś (Antiochia, Konstantynopol) ustalił się zwyczaj wyjmowania spod postu także soboty, post więc zaczynano 7 tygodni przed Wielkanocą. Praktycznie więc poszczono dni 30” – tłumaczył.
Zwyczaj poszczenia przez 40 dni, rozpoczynając od Środy Popielcowej, wprowadzono w VII wieku w Rzymie, a w średniowieczu objął cały katolicki świat. Zwyczaj posypywania głów popiołem, który był stosowany od dawna, nakazał zachować w całym Kościele papież Urban II – opowiadał św. Maksymilian.
Wspomniał również, jak post wyglądał w Polsce.
„W Polsce od czasów Innocentego IV (1243-1254) zaczynano surowy post od siedemdziesiątnicy. Ostry był ten post, bo nie wyłączano ani niedziel, ani soboty, a wolno było jeść raz tylko na dzień i to bez mięsa, jaj i nabiału. W wieku XV Stolica Apostolska złagodziła posty dla krajów północnych, ale Polacy, mimo orzeczenia synodu wrocławskiego (1248), by post zaczynać od środy popielcowej, pościli po dawnemu. W roku 1505 Erazm Ciołek, biskup płocki, uzyskuje na prośbę króla Aleksandra zwolnienie od postu w środy całego roku, ale i to się nie przyjęło. Pius X następnie pozwolił (5 kwietnia 1903) w diecezjach Królestwa Polskiego używania mięsa we wszystkie soboty roku, w niedziele wielkiego postu i używanie raz w dzień mięsa w poniedziałki, wtorki i czwartki (z wyjątkiem Wielkiego Czwartku) wielkiego postu. Post zaś od nabiału ograniczył do Wielkiego Piątku”.
Franciszkanin przytoczył także obowiązujące wówczas (1923 r.) zasady dotyczące postów. Zaznaczył, że istnieje rozróżnienie między postem i wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych.
„Pości, kto raz na dzień posili się do syta, a rano i wieczór przyjmuje lekki posiłek, stosując się do zwyczaju miejscowego co do ilości i jakości (kan. 1251), chociażby używał mięsa. Wstrzemięźliwość od mięsa zaś zawiera powstrzymanie się od pokarmów mięsnych i rosołu; nie zaś od jaj i nabiału. Wolno też maścić (krasić) tłuszczem i jeść więcej razy do syta”.
Dalej tłumaczył:
„W wielkim poście obowiązuje post i wstrzemięźliwość w środę popielcową, w piątki i soboty wielkiego postu; sam zaś post w inne dni wielkiego postu. Do powstrzymania się od mięsa są obowiązani wszyscy, którzy przekroczyli 7. rok życia; do postu zaś ci tylko, którzy skończyli 21 lat, a jeszcze nie zaczęli 60 roku”.
Dodał też, że od postu „zwalnia prawo chorych, powracających do zdrowia i pracujących ciężko tak fizycznie jak i umysłowo. Więcej jednak wymaga ono do zwolnienia od wstrzemięźliwości od mięsa. Tylko bardzo ciężka praca, albo niemożliwość, jak np. w wojsku, od tego obowiązku zwalniają”.
Św. Maksymilian zachęca wszystkich, zwłaszcza członków Milicji Niepokalanej, aby podejmować pokutę i w jej duchu przeżywać Wielki Post.
„Tym gorliwiej powinniśmy (wedle możności) odprawić ten święty post, bo umartwienie to potęga, która wraz z modlitwą zdobywa łaski Boże, czyści duszę, rozpala ją miłością ku Bogu i bliźnim i miłośnie podbija dusze Bogu przez Niepokalaną” – napisał.
O. Kolbe uważał, że Wielki Post nie jest zbędnym wymysłem, ale czasem potrzebnym wszystkim ludziom, aby podejmowali walkę z własnymi słabościami i grzechem i coraz bardziej zbliżali się do Boga. Wydaje się, że współcześnie, w dobie wszechobecnego konsumpcjonizmu, należy szczególnie podkreślać potrzebę praktyk pokutnych.
Źródło: pisma.niepokalanow.pl
Materiał powstał w ramach projektu „Polska energia zmienia świat” dzięki wsparciu Partnerów: Fundacji PGE, Fundacji PZU, dofinansowaniu ze środków Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego w ramach Funduszu Narodowego; Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Funduszu Patriotycznego oraz Sponsorów ENEA S.A. , KGHM Polska Miedź. Mecenasem Projektu jest Tauron Wytwarzanie S.A. Partnerem medialnym jest telewizja EWTN.