Zakończyło się 39. Europejskie Spotkanie Młodych organizowane przez wspólnotę z Taizé w ramach „Pielgrzymki zaufania przez ziemię”.
Ryga pożegnała już większość uczestników tego wydarzenia. Czas na podsumowania.
Pierwsze podsumowania odbyły się już wczoraj po południu, gdy młodzi w grupach narodowych spotkali się na Eucharystii. Polacy świętowali w sportowej hali Arena Riga, gdzie zebrało się ich około czterech tysięcy. Liturgii przewodniczył abp Zbigniew Stankiewicz. W homilii podkreślał on Bożą Opatrzność, która czuwała nad pielgrzymami, ale i zadania, jakie przed nimi stoją, zwłaszcza gdy chodzi o danie na nowo chrześcijańskiego ducha Europie. Zachęcał młodych, by nie tracili nadziei i dawali jej świadectwo w codziennych życiowych wyborach.
Metropolita Rygi podkreślił też życzliwość władz różnych szczebli, gdy chodzi o organizację spotkania, w tym o przekonanie Łotyszy do otwarcia domów rodzinnych dla młodych, co wcale nie było takie oczywiste. Osobiście uważam, że nawet z punktu widzenia marketingu zrobiono tu wzorową akcję logistyczną, będącą lepszą reklamą stolicy Łotwy niż dziesiątki spotów promocyjnych.
Pod wrażeniem tej gościnności był też brat Marek z Taizé, którego poprosiłem o podsumowanie spotkania: „Ryga przyjęła nas niezwykle gościnnie. Kilka tygodni temu jeszcze się trochę obawialiśmy, jak to będzie z noclegami dla uczestników. Przygotowaliśmy szkoły, ale w końcu trzeba było wszystko odwołać, bo mieszkańcy Rygi i okolicy okazali się bardzo gościnni i serdeczni. Myślę, że ta gościna w rodzinach dała temu spotkaniu taki charakter domowy, rodzinny. Ale też tematy, które tu poruszaliśmy są bardzo ważne. Brat Alois zaproponował refleksję na temat nadziei: by trwać w niej pomimo wszystko. Skierował też kilka poważnych wezwań do młodych ludzi w Rydze: żeby postawili w centrum swojego życia Chrystusa, żeby nasza wiara nie była czymś marginalnym, bo z Ewangelii można nieustannie czerpać odwagę, by sprostać wyzwaniom dzisiejszych czasów, by nie bać się obcego, by przyjąć potrzebujących dzisiaj pomocy. To wezwanie bardzo mocno wybrzmiało tutaj w Rydze i mam nadzieję, że młodzi z większą odwagą wracają do swoich krajów, żeby się tam zmierzyć z wyzwaniami, które ich czekają”.
Młodzi tradycyjnie zebrali się w Sylwestra wieczorem w parafiach i wspólnotach lokalnych na modlitwę o pokój. Nowy Rok powitano „świętem narodów” czyli radosną prezentacją poszczególnych tradycji narodowych, na ogół w formie muzyczno-choreograficznej. Polacy m.in. odtańczyli poloneza. Dzisiaj po obiedzie u rodzin, które gościły młodych, pielgrzymi wyruszyli w drogę powrotną. Wielu żegnało się słowami: „Do zobaczenia w Bazylei!”
T. Cieślak SJ, Ryga/ rv