„Moim zdaniem rośnie w Europie świadomość jej chrześcijańskich korzeni i wartości wymiaru religijnego w życiu prywatnym i publicznym” – powiedział w Brukseli przewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy.
Kard. Angelo Bagnasco zauważył także wzrost w przekonaniu chrześcijan o potrzebie ich zaangażowania w życie społeczne i polityczne. To zaangażowanie jest konieczne w budowaniu Europy jako wspólnego domu.
Arcybiskup Genui przyznał, że był czas, kiedy chrześcijanie dystansowali się od społeczeństwa, od polityki. Uważano wtedy za wystarczające koherentne świadectwo osobiste. Ale to za mało – dodał. Jezus nakazał nam przecież, abyśmy byli solą i zaczynem dla świata, i takimi powinniśmy być. W tym kontekście kard. Bagnasco przypomniał nauczanie społeczne Kościoła, które zachęca wierzących do zaangażowania na rzecz dobra wspólnego.
Odnosząc się do problemu terroryzmu włoski purpurat zaznaczył, że narody europejskie muszą przezwyciężyć strach. „Jest on uzasadniony – powiedział – akty terrorystyczne są oczywiste, ale religia daje wielki zastrzyk zaufania, wewnętrzną siłę, daje nadzieję na przezwyciężenie pokusy nie tylko strachu, ale także zamknięcia się w sobie samym poszczególnych ludzi, grup czy państw”. Chrześcijaństwo daje wewnętrzną siłę, aby patrzeć dalej i wyżej, a nie tylko skupiać się na chwili obecnej.
pp/ rv, sir