Już po raz trzeci w tym roku w Meksyku zabito księdza. 71-letni Luis López Villa zginął prawdopodobnie podczas próby porwania. Zadźgano go nożem w jego mieszkaniu w nocy z środy na czwartek (5/6 lipca).
Morderstwa dokonano w miejscowości Los Reyes La Paz, nieopodal stolicy kraju.
W przesłaniu kondolencyjnym, biskupi wzywają do modlitwy o nawrócenie sprawców i pokój w kraju. Zapewniają też o swym zaufaniu do policji i władz.
Również w czwartek w innej części kraju doszło do eskalacji przemocy. W więzieniu w Acapulco wybuchło powstanie osadzonych. Jego krwawy bilans to 28 zabitych.
tm/ rv, sir