Z okazji świąt Bożego Narodzenia w ambasadzie RP w Caracas odbyło się spotkanie Polaków mieszkających w Wenezueli. Do budynku ambasady przy ulicy Kopernika przybyło ponad 60 przedstawicieli Polonii.
Odbył się pokaz prac nadesłanych na konkurs "Dumny Polak" zorganizowany przez Stowarzyszenie Polaków w Wenezueli, ale centralnym punktem spotkania było kolędowanie. Nie zabrakło pierogów i tradycyjnej lampki wina.
"Wszyscy jedli ze smakiem. Ale czy można się dziwić? Wszak polska kuchnia jest najlepsza na świecie" - powiedział jeden z uczestników spotkania. Jego zdaniem podniebienia Polaków urodzonych za granicą genetycznie mają wpisaną skłonność do polskich smaków, a zwłaszcza pierogów.
Panowała rodzinna atmosfera radości, a tym, którzy urodzili się w Wenezueli i niezbyt dobrze znają słowa polskich kolęd w śpiewaniu pomagało karkoe. "Nasze kolędy i pastorałki zachwyciły wszystkich, choć w niektórych momentach przybierały niespodziewanie karaibskie rytmy. Nie obyło się bez wspomnień, serdecznych życzeń oraz wspólnych zdjęć" - donosi nasza korespondentka z Caracas, Justyna Zuń-Dalloul.
Polskie zwyczaje świąteczne oraz wigilijne stara się przybliżyć Wenezuelczykom działające od roku 2010 Stowarzyszenie Polaków, wspomagane ostatnio przez działającą przy ambasadzie piątkową szkołę kultury i języka polskiego.
Jak co roku w Boże Narodzenie w Caracas o godzinie 11.00 w kaplicy szkoły La Consolacion, zostanie odprawiona Msza św. w języku polskim, którą celebrował będzie polski misjonarz, o. Dawid Dziedzic, pallotyn.
Justyna Zuń-Dalloul (KAI Caracas) / Caracas