8,5 mln hiszpańskich podatników przeznaczyło w ubiegłym roku część kwoty podatkowej na potrzeby Kościoła. To absolutny rekord, podkreśla Fernando Giménez Barriocanal, odpowiedzialny za finanse Episkopatu Hiszpanii.
Jedna trzecia hiszpańskich podatników (33,3 proc.) postanowiła przeznaczyć w 2017 r. część kwoty podatkowej na cele Kościoła. W praktyce oznacza to ponad 267 mln euro, o 11,5 mln więcej niż rok wcześniej. To najwyższa suma od 2007 r., kiedy wszedł w życie aktualny system finansowania Kościoła. Ten historyczny „wzrost miał miejsce we wszystkich regionach autonomicznych”, powiedział Fernando Giménez Barriocanal. Najbardziej jest on widoczny w Madrycie, Walencji i Andaluzji. Z kolei Kastylia la Mancha, Rioja, Ekstremadura i Murcja są w czołówce pod względem liczby osób, które stawiają słynny krzyżyk w deklaracji podatkowej.
Giménez Barriocanal wskazuje na dwie przyczyny tego wzrostu. Po pierwsze, poprawa sytuacji ekonomicznej w kraju. Po drugie, „Kościół jest jedyną instytucją w Hiszpanii, która poddaje się tego rodzaju referendum raz w roku, a jego fundusze zależą jedynie i wyłącznie od woli podatników”. Podatnicy są całkowicie „wolni, aby wesprzeć działalność Kościoła” - podkreśla Gimémez Barriocanal.
Warto zauważyć, że wzrosła także liczba osób, które przeznaczyły część kwoty podatkowej na inne cele społeczne (z 62,5 proc. do 64,3 proc.).
Źródło: www.vaticannews.va