W Venaria Reale (Włochy) rozpoczął się projekt INSIEME. Są to warsztaty skierowane do rodziców, mające na celu naukę wspólnego "prania brudów".
(ANS - Venaria Reale) - W ramach projektu "INSIEME", prowadzonego przez "Salesiani per il Sociale APS", którego celem jest zapobieganie i zwalczanie braków edukacyjnych wśród nieletnich poprzez działania na rzecz młodzieży, rodzin i nauczycieli w kontekście miejscowym, dr Daniela Rizzo, psycholog i psychoterapeuta, opowiada o doświadczeniu "Rodzice razem", serii spotkań, które odbywają się w Venaria Reale.
Program "Rodzice razem" rozpoczął się, w części poświęconej rodzicielstwu, od wieczoru prowadzonego przez Don Domenico Ricca, SDB.
Spotkanie, zatytułowane: "Chłopcy i dorośli w równowadze". Edukacyjne spojrzenie na złe samopoczucie młodych ludzi" zostało szczególnie docenione przez rodziców, ponieważ patrząc na skrzywienie i rzeczywistość więzienia dla młodocianych, w którym ksiądz Ricca jest kapelanem, podkreśliło trudności dzisiejszej edukacji. Trudności te są nieodłącznie związane ze społeczeństwem, w którym żyjemy: zmiany społeczne i środowiskowe, szalony rytm życia i pracy, porównania z różnymi modelami kulturowymi, które się przecinają i wpływają na siebie...
Tego wieczoru grupa rodziców, nauczycieli, wychowawców podjęli refleksję nad dojrzewaniem dzieci. Nie chodzi o to, by biegać między jednym zaangażowaniem a drugim, ale by przygotować się do słuchania, rozumienia i dialogu.
Wzrost liczebny w grupie wsparcia rodzicielskiego, prowadzonej przeze mnie, był wyższy niż oczekiwano; jest obecnie 54 zarejestrowanych rodziców, w tym kilka par. W związku z tym konieczne było utworzenie dwóch grup, które spotkają się pięć razy.
Na zakończenie pierwszego spotkania odniosłam wrażenie współuczestnictwa, entuzjazmu, chęci podzielenia się swoją ideą rodziny i ujawnienia swoich trudności. Jak kilkakrotnie wspominał Don Ricca, konieczne jest wyjście z perspektywy "brudnych ubrań do prania w rodzinie", aby dzielić się opieką nad ubraniami, a może nawet nałożyć kilka łatek.
Z pewnością uczestnictwo w spotkaniu ukazuje i upublicznia potrzebę społeczną: dbanie także o normalne rodziny, które nie chcą czuć się samotne, chcą nawiązywać kontakty, ale także być otrzymywać pomoc specjalistów w kwestiach dojrzewania i rozumienia intrapsychicznej dynamiki nastolatków. (…)
Na zakończenie cytuję słowa pewnej damy, która wyraziła się w następujący sposób: "Przyszłam dziś wieczorem myśląc, że jestem fatalną matką, ale wychodzę zbudowana, rozumiem, że jest nas wielu, być może jest to trudne dla wszystkich. Mam nadzieję, że mi się nie odechce, że tak się nie stanie."
Spotkania dopiero się rozpoczęły; kolejne będą ukierunkowane na uświadomienie sobie znaczenia relacji edukacyjnych.