To już 106. edycja Światowego Dnia Migranta i Uchodźcy. W tym roku Papież zwraca szczególną uwagę na zapomnianych przez społeczeństwo migrantów wewnętrznych. 50 mln ludzi musiało opuścić dom rodzinny, aby szukać lepszego życia w granicach swojego kraju.
Liczba przesiedleńców wewnętrznych ciągle rośnie. Ich los jest jednak zakryty przed światem, gdyż wskazuje się dzisiaj migrantów opuszczających granice swojego kraju. Istnieje jednak dramat ludzi, którzy zmuszeni są zostawić swój dom rodzinny, aby znaleźć lepszy byt lub finansowo wspomóc bliskich. Przesiedleńcy nie opuszczają granic kraju. Szukają godziwego życia w większych ośrodkach miejskich w obrębie swojego państwa. Często nie znajdują ani pracy, ani mieszkania; lądują na bruku. Los migrantów wewnętrznych staje się losem włóczęgi. Tym ludziom poświęcony jest tegoroczny Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy.
Na zjawisko migracji wewnętrznej zwrócił uwagę Papież Franciszek w swoim przesłaniu opublikowanym w maju tego roku: „Jak Jezus Chrystus, zmuszeni do ucieczki. Przyjąć, chronić, promować i integrować przesiedleńców wewnętrznych” (http://w2.vatican.va/content/francesco/pl/messages/migration/documents/papa-francesco_20200513_world-migrants-day-2020.html).
„W każdym z nich Jezus jest obecny – napisał Papież – zmuszony, jak za czasów Heroda, do ucieczki, by przeżyć. W obliczach przesiedleńców jesteśmy wezwani do rozpoznania twarzy Chrystusa głodnego, spragnionego, nagiego, chorego, obcego i więźnia, który nas wzywa. Jeśli go rozpoznamy, będziemy mu wdzięczni za to, że mogliśmy go spotkać, kochać i służyć mu”. „Słowa te potwierdzają szczególną troskę Franciszka o osoby najbardziej bezbronne” – mówi o. Fabio Baggio, podsekretarz Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka:
„Wydaje się, że Ojciec Święty stara się odsłaniać największe słabości, które są charakterystyczne dla naszego kontekstu historycznego, – zaznaczył o. Baggio – te problemy, z którymi muszą zmierzyć się różne regiony świata, wskazując kategorie ludzi, którzy szczególnie teraz cierpią. W tym sensie przesiedleńcy stanowią jedną z tych grup która, jak wykazano również w innych przypadkach, skutkuje niezauważeniem w obliczu innych tragedii, które w oczach odpowiedzialnych wydają się być ważniejsze lub bardziej naglące.“
Papież Franciszek wyodrębnił cztery podstawowe postawy, które są niezbędne w odpowiedzi na wyzwanie duszpasterskie, jakie niosą ze sobą ludzie z marginesu społecznego: przyjąć, chronić, promować, integrować. Są one szczególnie istotne ponieważ z powodu dzisiejszej kultury marnotrawstwa najbiedniejsi są umieszczeni na egzystencjalnych peryferiach i tam spychani na margines, bez żadnej pomocy. Dlatego tak ważne jest zaangażowanie całego społeczeństwa w czterofazowe działanie na rzecz migrantów wewnętrznych:
„Ludzie, którzy zostali zmuszeni do ucieczki, stanowią dla nas podwójną szansę. Z jednej strony mamy tę możliwość wiary, którą daje nam spotkanie z Jezusem Chrystusem obecnym w wysiedlonych i który puka do naszych drzwi. Jednocześnie istnieje jednak o wiele więcej możliwości materialnych – powiedział o. Baggio. – W naszej budowie społeczeństwa musimy coraz bardziej zbliżać się do Bożego planu. Trzeba nauczyć się cenić umiejętności, doświadczenia i wartości, które przychodzą do nas także z ludźmi z innych regionów, z innych miast, którzy przybyli do nas, często w dramatycznych okolicznościach, by żyć z nami. Przychodzą oni nie po to, aby tylko brać, lecz aby dać z siebie.“
źródło: Eryk Gumulak SJ, Vatican News