Utrzymuje się duże napięcie w Minneapolis oraz w innych miastach Stanów Zjednoczonych po śmierci Afroamerykanina George’a Floyda podczas aresztowania przez funkcjonariuszy policji.
Kościół w Stanach Zjednoczonych modli się za ofiarę oraz wzywa społeczeństwo do działania na rzecz pokoju i sprawiedliwości. Marsze i demonstracje, którym towarzyszyły często starcia oraz akty wandalizmu odbywały się we wszystkich częściach kraju. Kilkanaście stanów zmobilizowało Gwardię Narodową, a w niektórych miastach wprowadzono stan wyjątkowy. Od początku protestów aresztowano 1,4 tys. osób.
Biskupi Stanów Zjednoczonych wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec przemocy wymierzonej w Afroamerykanów. W specjalnej deklaracji podpisanej przez przewodniczących siedmiu komisji Konferencji Episkopatu, wyrażają solidarność ze wspólnotami czarnych mieszkańców kraju oraz wzywają do przeprowadzenia dochodzenia, które doprowadzi do prawdy i sprawiedliwości. Wyrażają także nadzieję, że protesty uliczne będą miały spokojny przebieg. Hierarchowie podkreślają znaczenie szacunku dla każdego ludzkiego życia oraz wskazują, że rasizm w USA nie należy do przeszłości, ale pozostaje realnym i aktualnym zagrożeniem, któremu należy zdecydowanie stawić czoło poprzez konkretne decyzje. Biskupi zdecydowanie wypowiadają się przeciwko rasizmowi i ksenofobii. Proszą wszystkich katolików, aby z okazji Pięćdziesiątnicy modlili się do Ducha Świętego, aby dotknął serc wszystkich mieszkańców kraju oraz uzdrowił podzielone społeczeństwo.
Z kolei arcybiskup Minneapolis Bernard Anthony Hebda mówi o zdarzeniu głęboko niepokojącym, zwłaszcza w tym czasie, kiedy ludzka słabość została dotkliwie obnażona przez pandemię. „Jesteśmy wezwani, aby uszanować wartość oraz godność każdej osoby, niezależnie od tego, czy jest to ludność cywilna potrzebująca ochrony, czy chodzi o funkcjonariuszy porządku publicznego, którzy czuwają nad bezpieczeństwem. Każde ludzkie życie jest święte” – dodał metropolita Minneapolis.
źródło: vaticannews.va