Senator USA James Lankford, wskazując na obrazy ultrasonograficzne dzieci w 24, 25 i 26 tygodniu ciąży, zadał pytanie, na które nie wszyscy są gotowi: „Czy to jest dziecko, czy nie?”. Po chwili dodał: „Jak widać wszystko z tego wynika”.
„Nie wszyscy są gotowi zadać takie pytanie, ale to jest kwestia, która ma znaczenie” – powiedział James Lankford, senator Partii Republikańskiej w stanie Oklahoma. Lankford przedstawił trójwymiarowe obrazy ultrasonograficzne dzieci w 24, 25 i 26 tygodniu ciąży. Wskazał na oczy, usta, nos, rączki i powiedział głośno: „Czy to dzieciak, czy nie? Wszystko z tego wynika”. Senator dobitnie pokazał tym samym, że to nienarodzone dziecko, które widzą na USG ma prawo do życia.
Lankford przemawiał przez 20 minut, ku niewygodzie niektórych osób obecnych na sali. Przytoczył też mocne porównanie: „gdyby rodzice zostawili swoje dziecko w rozgrzanym samochodzie przez swoją bezmyślność, byłoby to przerażające. Wszystkie media zrobiłyby z tego ogromny szum. Gdyby jednak ci sami rodzice udali się kilka miesięcy wcześniej do kliniki aborcyjnej, żadne media nie doniosłyby o tym”.
Senator James Lankford zadał też pozostałym senatorom pytanie: „Czy wszystkie dzieci są wartościowe, czy tylko niektóre?”. Dodał, że zapewne wszyscy zgodziliby się, że złoto jest cenne, a tymczasem niektórzy uważają, że nienarodzone dzieci są cenne tylko wtedy, gdy rodzice te dzieci chcą na świecie. Takie myślenie trzeba odrzucić. Każdy człowiek jest cenny. „Rodzice nie muszą decydować, kto jest wartościowy, a kto jest marnotrawstwem medycznym” – podkreślił senator na koniec swojego wystąpienia.
źródło za: kath.net