Teksas: tymczasowo zablokowano prawo ograniczające aborcję

Amerykański sędzia federalny tymczasowo zablokował w Teksasie tzw. Heatbeat Act, czyli zakaz aborcji po wykryciu bicia serca dziecka. Według administracji Bidena, która złożyła wniosek, prawo to zostało wprowadzone wbrew konstytucji.

Prawo, podpisane przez republikańskiego gubernatora Grega Abbotta w maju, zabrania aborcji po wykryciu aktywności serca, czyli ok 6 tygodnia ciąży. Wniosek o zablokowanie go został złożony przez administrację prezydenta Joe Bidena, który prowadzi wiele działań proaborcyjnych. Zawieszenie ustawy ma obowiązywać do czasu zbadania zgodności ustawy z konstytucją USA.

Rzeczniczka prasowa Białego Domu nie ukrywa, że prezydent będzie walczył o dostęp do aborcji we wszystkich stanach.

 „Dzisiejsze orzeczenie jest ważnym krokiem naprzód w kierunku przywrócenia konstytucyjnych praw kobiet w całym stanie Teksas” – powiedziała sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki w oświadczeniu. „Walka dopiero się rozpoczęła, zarówno w Teksasie, jak i w wielu stanach w całym kraju, gdzie prawa kobiet są obecnie atakowane”.

Administracja Bidena stwierdziła, że ograniczenie aborcji zostało w Teksasie wprowadzone wbrew konstytucji USA. Stwierdzono, że Teksas przypuścił atak na konstytucyjne prawo do aborcji.

Decyzję w tej sprawie podjął sędzia Robert Pitman w Austin. W 113-stronicowej opinii oskarżył Teksas, mówiąc, że republikańscy prawodawcy wymyślili bezprecedensowy system ustawowy, aby odmówić pacjentom ich konstytucyjnego prawa do aborcji.

„Od momentu wejścia w życie SB8 kobietom bezprawnie uniemożliwia się sprawowanie kontroli nad swoim życiem w sposób chroniony przez konstytucję” – napisał Pitman.

Prokurator generalny Teksasu Ken Paxton złożył apelację od orzeczenia sędziego federalnego. „Nie zgadzamy się z decyzją sądu i podjęliśmy już kroki, aby natychmiast odwołać się od niej do piątego sądu apelacyjnego” – napisał Paxton na Twitterze w czwartek rano. „Świętość ludzkiego życia jest i zawsze będzie dla mnie najwyższym priorytetem”.

Źródło: theguardian.com, lifenews.com

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama