Kard. Raï ostrzega przed politycznym sabotażem w Libanie

Zwlekanie z utworzeniem nowego rządu w Libanie to akt sabotażu względem narodu – ostrzega kard. Bechara Raï. Zagraża to przetrwaniu państwa, podsyca gniew ludu i naraża Liban na ingerencję, manipulację i nowe podporządkowanie regionalnym i globalnym aktorom geopolitycznym - powiedział maronicki patriarcha.

Od wyborów minęły już ponad 2 miesiące. Proirański Hezbollah i jego sojusznicy stracili większość w parlamencie. Formowanie rządu powierzono Najibowi Mikatiemu, który jest skłócony z prezydentem Michaelem Aounem, mającym poparcie Hezbollahu.

Kard. Raï przypomniał, że wybory z 15 maja były szansą na powrót do normalności. Jednakże teraz taktyka partii politycznych ponownie paraliżuje życie polityczne i instytucjonalne. Od sprawnego sformowania rządu zależy tymczasem pomoc Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla pogrążonego w kryzysie Libanu.

Maronicki patriarcha ostrzegł, że jeśli polityczny impas się przedłuży, może się on negatywnie odbić na wyborach nowego prezydenta. Mandat 89-letniego Aouna kończy się bowiem w październiku. Dlatego kard. Raï zwrócił się z apelem do wszystkich przywódców politycznych o szybkie zakończenie tego instytucjonalnego kryzysu.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama