Kościół katolicki traci miliony wiernych w Ameryce Łacińskiej

Jak podaje „Wall Street Journal”, Kościół katolicki traci miliony wiernych w Ameryce Łacińskiej. W wielu państwach katolicy stanowią już mniejszość. Katolicy nie przekraczają 50 proc. populacji Urugwaju i innych krajów Ameryki Środkowej z wyjątkiem Kostaryki. Tendencja się utrzymuje i w najbliższym czasie dotknie także Chile i Brazylii.

Jak pisze Grzegorz Górny (wPolityce.pl):

„Powód wszędzie jest ten sam: w całej Iberoameryce katolicy masowo odchodzą od Kościoła i przechodzą do wspólnot pentekostalnych. Wymownym przykładem jest Brazylia, gdzie w 1970 roku było tylko 6,8 mln zielonoświątkowców, a 2020 – już 46,7 mln”.

W 1995 roku 80 proc. populacji iberoamerykańskiej określiło się jako katolicy. Z kolei w 2018 r . zrobiło to tylko 59 proc . Odsetek ewangelicznych protestantów przekracza obecnie 20 proc., a 65 proc. z nich to zielonoświątkowcy.

Według „Wall Street Journal” głównymi powodami, dla których tak wielu katolików odchodzi z Kościoła do innych wspólnot, jest to, że uzyskują oni „większy osobisty kontakt z Bogiem”  (81 proc.) i większą pomoc dla swoich członków (60 proc.).

Jak analizuje Górny, odpływ katolików do wspólnot zielonoświątkowych zaczął się wraz z wejściem teologii wyzwolenia.

„To jest właśnie główny powód masowego porzucania katolicyzmu przez rzesze wiernych: sekularyzacja religii poprzez jej socjologizację. Tamtejszy Kościół skoncentrował się bowiem na sprawach doczesnych, uznając, że jego misją jest głoszenie sprawiedliwości społecznej czy opcji na rzecz ubogich, a sprawy nadprzyrodzone uznał za drugorzędny dodatek. Nie zaspokajał obecnego u milionów wyznawców Chrystusa pragnienia Boga. Ubodzy, o których tak bardzo się troszczył, odwracali się do niego i szli do zielonoświątkowców. Tam mogli usłyszeć, że najważniejszym celem człowieka jest zbawienie duszy i życie wieczne; że w świecie toczy się walka duchowa z demonem, którą trzeba toczyć każdego dnia; że jedyną drogą do Nieba jest opowiedzenie się na Jezusem i podjęcie osobistej decyzji, by wybrać Go na swojego Zbawiciela itd. itd. Tego wszystkiego nie słyszeli zazwyczaj w swoich kościołach”.

Ponadto wierni ewangeliccy są znacznie bardziej praktykujący niż katolicy, tak że większość protestantów (65 proc.) uczestniczy w nabożeństwach częściej niż raz w tygodniu, podczas gdy wśród katolików jest to tylko 16 proc.

Wśród katolików znacznie wzrosła liczba wiernych należących do Odnowy Charyzmatycznej, która jest podobna właśnie do wspólnoty zielonoświątkowej. Szacuje się, że 22 proc. praktykujących katolików w Ameryce Łacińskiej należy do wspólnot charyzmatycznych.

Źródło: infocatolica.com, wPolityce.pl
 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama