Aktualnie trwa w Watykanie posiedzenie Papieskiej Komisji Biblijnej. Należący do niej ks. prof. Marcin Kowalski z sekcji nauk biblijnych KUL w rozmowie z Radiem Watykańskim podkreśla, że gremium to spotyka się regularnie „jakby w reżimie konklawe”: tzn. wszyscy w jednym miejscu mieszkają, modlą się i pracują od poniedziałku do piątku. Papieska Komisja Biblijna funkcjonuje w cyklu pięcioletnim. Tematem wybranym przez Franciszka na obecne pięciolecie jest cierpienie i choroba.
Dzisiaj Ojciec Święty przyjął na audiencji Członków Komisji, którym przekazał przygotowany tekst przemówienia. Zwrócił w nim uwagę, że Pismo Święte sytuuje temat cierpienia w perspektywie wiary, tzn., iż może stać się ono miejscem spotkania z Bogiem, który obejmuje ludzkie rany swoim nieskończonym miłosierdziem, aby je opatrzyć, złagodzić oraz uzdrowić. Doświadczenie choroby jest także lekcją ludzkiej i chrześcijańskiej solidarności, według stylu Boga, którym pozostaje: bliskość, współczucie i czułość. Ks. prof. Kowalski opowiedział papieskiej rozgłośni o przesłaniu, z którym Franciszek zwrócił się do członków Komisji Biblijnej.
Ks. prof. Marcin Kowalski: pielęgnujmy miłość do Słowa Bożego
„Bardzo osobiście skierował do nas swoje słowo, właściwie poruszając dwa tematy. Pierwszym jest jego miłość do Słowa Bożego. Ojciec Święty zwrócił uwagę na swoje studia i wspomniał przy nas, że zaszczepiły mu także w sercu właśnie miłość do Słowa Bożego. I zwracał uwagę na to, jak ta miłość jest ważna, aby ją kształtować, pielęgnować w sercach tych wszystkich, którzy będą przepowiadać Słowo, a więc formować w kluczu Słowa Bożego, także księży i oczywiście świeckich. Więc to był jeden ważny punkt przemówienia" – zaznaczył ks. Kowalski.
„Drugi to obecność kobiet w naszej Komisji Biblijnej. Ponieważ szefową Papieskiej Komisji Biblijnej po raz pierwszy w historii jest kobieta, siostra Nuria Calduch z Gregoriany. To jest świetny naukowiec, także specjalistka w zakresie pism mądrościowych. Pierwszy raz mamy kobietę, która w zasadzie przewodniczy pracom, pełni funkcję sekretarza. Papież zwrócił uwagę, że to jest dobry kierunek i spodziewa się także większego udziału kobiet w Papieskiej Komisji Biblijnej, ponieważ na tę chwilę mamy pięć kobiet. Papież chciałby także, aby było ich więcej. Kobieca perspektywa wnosi coś więcej, także w prace biblistów Papieskiej Komisji. Uzupełnia powiedzmy, tę męską cześć. Różnimy się i różnice te dobrze jest ze sobą połączyć".