„Wszyscy jesteśmy wezwani, aby czynić to, co do nas należy i głosić światu nieoczekiwane oraz prorocze orędzie pokoju” – powiedział papież podczas Mszy odprawianej na lotnisku Ndolo w Kinszasie. Franciszek zwrócił uwagę, że pierwsze słowa Jezusa skierowane do uczniów po zmartwychwstaniu brzmiały: „Pokój wam”. Stanowią one ważny przekaz, ponieważ oznaczają, że pokój ma naturę paschalną. Jezus musiał najpierw pokonać naszych nieprzyjaciół: grzech i śmierć, i pojednać świat z Ojcem.
Papież zauważył, że pokój Jezusa przychodzi w chwili, kiedy wszystko wydaje się dla uczniów skończone. Dodał, że Pan działa właśnie w taki sposób: wyciąga rękę, gdy jesteśmy bliscy zatonięcia, podnosi nas, gdy sięgamy dna. Nie możemy pozwolić, aby w naszej duszy zapanował smutek i wkradły się rezygnacja i fatalizm. W świecie zniechęconym przemocą i wojną chrześcijanie powinni postępować tak, jak Jezus: nieść orędzie pokoju. Franciszek wskazał na trzy jego źródła. Są nimi przebaczenie, wspólnota i misja.
Zaznaczył, że przebaczenie rodzi się z uleczonych ran, które nie pozostawiają blizn nienawiści, lecz tworzą przestrzeń przyjmowania innych wraz z ich słabościami. Trzeba otworzyć serce na wzór Jezusa, który na zawsze pozostaje zraniony miłością do każdego z nas. On pragnie nas namaścić swoim przebaczeniem, dać nam pokój i odwagę, byśmy i my przebaczali oraz mogli dokonać wielkiej amnestii serca. Franciszek dodał, że teraz jest właściwy czas, aby zaprzestać przemocy i Pan wzywa – szczególnie chrześcijan – aby złożyli broń i przyjęli miłosierdzie.
Papież – złóżmy w Jezusie nasze lęki i obawy
„Do wszystkich zranionych i uciśnionych z tego ludu kieruje On słowa: «Nie bójcie się złożyć wasze zranienia w moich, wasze boleści w moich ranach». Uczyńmy to, bracia i siostry; nie bójmy się zdjąć krzyża z szyi i wyjąć go z kieszeni, wziąć go do rąk i nosić blisko serca, aby łączyć swoje rany z ranami Jezusa. Wracając do domu, zdejmij krzyż ze ściany i obejmij go. Dajmy Chrystusowi szansę uzdrowienia naszych serc, złóżmy w Nim naszą przeszłość, wszystkie lęki oraz obawy – podkreślił papież. – Jakże wspaniale otworzyć drzwi swojego serca i domu na Jego pokój! A dlaczego nie napisać w waszych pokojach, na waszych ubraniach, na zewnątrz waszych domów, Jego słów: Pokój wam! Pokażcie je, niech będą proroctwem dla kraju, błogosławieństwem Pana dla tych, których spotkacie. Pokój wam: pozwólmy, aby Bóg nam przebaczył, i przebaczajmy sobie nawzajem!“
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że Jezus przekazuje pokój wspólnocie. Nie ma chrześcijaństwa bez wspólnoty, tak jak nie ma pokoju bez braterstwa. Uczniowie odnajdują drogę do pokoju w dzień Paschy, kiedy Pan przekazuje im dar Ducha Świętego. Dzięki niemu nie będą już patrzeć na to, co ich dzieli, ale na to, co łączy; pójdą w świat nie dla samych siebie, ale dla innych; po to, aby dawać nadzieję. Franciszek zauważył, że podążanie za duchem świata jest wciąż realnym zagrożeniem dla uczniów Jezusa. Aby się temu przeciwstawić, należy postępować w duchu pokory i skruchy.
Papież – braterstwo z ubogimi jest naszym bogactwem
„Drogę stanowi dzielenie się z ubogimi: to najlepsze antidotum na pokusę podziałów i światowości. Trzeba mieć odwagę patrzeć na ubogich i słuchać ich, bo są członkami naszej wspólnoty, a nie obcymi, których należy usunąć z pola widzenia i wymazać z sumienia. Trzeba otworzyć nasze serca na innych, zamiast zamykać je we własnych problemach czy próżności. Zacznijmy od ubogich, a odkryjemy, że wszyscy dzielimy ubóstwo wewnętrzne; że wszyscy potrzebujemy Ducha Bożego, aby nas uwolnił od ducha świata; że pokora jest wielkością chrześcijanina, a braterstwo prawdziwym bogactwem – zaznaczył papież. – Uwierzmy we wspólnotę i z Bożą pomocą budujmy Kościół wolny od ducha światowego, a pełen Ducha Świętego, wolny od bogactwa dla siebie, a napełniony braterską miłością!“
Następnie Ojciec Święty wskazał na misję jako trzecie źródło pokoju, którym należy się dzielić ze wszystkimi. Różnice etniczne, regionalne, społeczne czy religijne mają charakter drugorzędny i nie powinny stanowić przeszkód. Inni są naszymi braćmi oraz siostrami, członkami tej samej wspólnoty ludzkiej i tej samej rodziny Bożej. Wszyscy są adresatami pokoju, który Jezus przyniósł na świat.
Papież – bądźmy misjonarzami szalonej miłości Boga
„To przekonanie, że my, chrześcijanie, zostaliśmy wezwani do współpracy ze wszystkimi, do przerwania łańcucha przemocy, do rozmontowania spisku nienawiści. Tak, chrześcijanie, posłani przez Chrystusa, są z definicji powołani do tego, by być w świecie sumieniami pokoju: nie tylko sumieniami krytycznymi, ale przede wszystkim świadkami miłości; starającymi się nie o wypełnienie przysługujących im praw, ale praw Ewangelii, czyli braterstwa, miłości i przebaczenia; nie dążącymi do realizacji własnych interesów, lecz misjonarzami szalonej miłości, jaką Bóg darzy każdego człowieka – zaznaczył papież. – Pokój wam, mówi dziś Jezus do każdej rodziny, wspólnoty, grupy etnicznej, dzielnicy i miasta w tym wielkim kraju. Pokój wam: niech te słowa naszego Pana rozbrzmiewają w ciszy naszych serc. Usłyszmy je skierowane do nas i wybierzmy bycie świadkami przebaczenia, czynne działanie we wspólnocie, bycie ludźmi z misją pokoju w świecie.“