Radykalnie feministyczny portal chwalił się zatrudnieniem wiedźm do rzucenia klątwy na Charliego Kirka. Dowiedziawszy się o tym, influencer modlił się z żoną i przyjacielem, prawdopodobnie katolickim księdzem.
Artykuł o klątwie rzuconej na Kirka ukazał się 8 września – na dwa dni przed śmiercią założyciela Turning Point USA – w skrajnie feministycznym portalu Jezabel. Nazwa ta nawiązuje do postaci biblijnych – Jezabel (Izebel) to imię pogańskiej królowej Izraela, żony króla Achaba, intrygantki i morderczyni. To samo imię nosi opisana w Apokalipsie św. Jana kobieta, „która nazywa siebie prorokinią, a naucza i zwodzi moje sługi, by uprawiali rozpustę i spożywali ofiary składane bożkom” i która zostaje rzucona „na łoże boleści”, co ma ją skłonić do porzucenia złych czynów.
Według feministycznego serwisu, czarownice zostały zatrudnione pod koniec sierpnia. Autorzy tekstu wyrażali nadzieję na to, że klątwa szybko zadziała.
To nie zabawa
„Erika i Charlie Kirk usłyszeli o klątwach i ta wiadomość autentycznie wstrząsnęła zwłaszcza Eriką” – powiedziała dziennikarka Megyn Kelly, która opowiedziała historię opowiedzianą jej przez wdowę po Charlim.
Kirkowie zwrócili się do swojego przyjaciela i modlili się wspólnie wieczorem 9 września. Według Kelly, przyjaciel mógł być księdzem.
Artykuł został już usunięty z sieci, jednocześnie redakcja, jak podaje Kelly, zapewnia jednocześnie, że nie miała złych intencji i że podtrzymuje każde napisane słowo.
Według Kelly w rzeczywistości redakcja„chciała go przekląć, chciała, żeby wszyscy go nienawidzili (...), chciała, żeby Charlie został «ukarany»”.
Dziennikarka podkreśliła, że klątwa nie jest zabawą.
„Na tym świecie naprawdę istnieją demony. Przywoływanie duchów, w szczególności świata duchów diabła, może mieć realne konsekwencje w świecie rzeczywistym. To jest niebezpieczne. To nie jest gra. To jest dosłownie złe”
– powiedziała Megyn Kelly.
Źródło: lifesitenews.com
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.