„Przebaczam zabójcy”. Poruszające wystąpienia na pogrzebie Charliego Kirka

Charlie Kirk został zamordowany przez „zradykalizowanego potwora za to, że mówił prawdę” – powiedział prezydent USA Donald Trump podczas niedzielnych uroczystości upamiętniających zabitego influencera w Glendale, w Arizonie. Trump nazwał go „męczennikiem za wolność”. Z kolei Erika Kirk powiedziała, że przebacza mordercy.

„Niecałe dwa tygodnie temu, nasz kraj został pozbawiony (...) giganta swojego pokolenia (...) Charles James Kirk został okrutnie zamordowany przez zradykalizowanego, działającego z zimną krwią potwora za to, że mówił prawdę, która kryła się w jego sercu” – powiedział Trump.

„Tego strasznego dnia, 10 września 2025 roku, nasz największy ewangelista amerykańskiej wolności stał się nieśmiertelny. Teraz jest męczennikiem amerykańskiej wolności”

– dodał. Prezydent USA nazwał Kirka bohaterem, który przeszedł do historii. Zapowiedział też, przyznanie mu pośmiertnie Prezydenckiego Medalu Wolności, najwyższego cywilnego odznaczenie w kraju. Trump pierwotnie mówił, że odznaczenie przekaże podczas niedzielnej uroczystości w Arizonie, lecz ostatecznie stanie się to w Waszyngtonie.

Uratujemy Chicago

Podczas swojego przemówienia, prezydent stwierdził, że jedną z ostatnich rzeczy, którą powiedział mu Kirk, który dorastał na przedmieściach Chicago, było „proszę, ocal Chicago”.

„I to zrobimy” – zapowiedział Trump sugerując wysłanie żołnierzy do miasta. Zapowiedział również, że w poniedziałek wyda jedno z najważniejszych ogłoszeń swojej prezydentury wskazujące na przyczyny autyzmu.

Trump stwierdził, że Kirk powstrzymywał się od nienawiści wobec swoich przeciwników, ale przyznał, że w tym nie zgadzał się z aktywistą.

„Ja nienawidzę moich przeciwników i nie chcę dla nich tego, co najlepsze (...) Nie mogę nic na to poradzić” – powiedział. Zapowiedział przy tym, że za przemoc polityczną odpowiada głównie lewica, a jego resort sprawiedliwości dowie się, kto stoi za „płatnymi agitatorami”, którzy organizują lewicowe manifestacje.

Na stadion State Farm Stadium, gdzie na co dzień gra drużyna futbolu amerykańskiego Arizona Cardinals, przybyło 40 tys. widzów, zaś ci, którzy nie zmieścili się w środku zadaszonego obiektu, zostali przekierowani do dodatkowych stref do oglądania uroczystości na telebimach.

Odpowiedzią jest miłość

Podczas wielogodzinnej ceremonii dorobek i życie 31-letniego działacza wspominało kilkunastu mówców, w tym najważniejsze osoby w państwie: kilku członków gabinetu z sekretarzem stanu Marco Rubio, szefem Pentagonu Petem Hegsethem i wiceprezydentem J.D. Vancem na czele. Przed Trumpem wystąpiła zaś wdowa po Kirku Erika, która przejęła po nim stery założonej przez niego organizacji Turning Point USA. Żona aktywisty publicznie przebaczyła mordercy męża, powołując się na przykład Chrystusa.

„Przebaczam mu, bo to jest to, co robił Chrystus, to jest to, co zrobiłby Charlie. Odpowiedzią na nienawiść nie jest nienawiść (...) to miłość”

– powiedziała łamiącym się głosem kobieta. Jak dodała, w Kirku „nie było strachu”.

„Charlie robił to, co kochał, spierając się i debatując na kampusie, walcząc o Ewangelię i prawdę przed wielkim tłumem. A potem mrugnął. Mrugnął i zobaczył swojego Zbawiciela i Raj” – przemawiała Erika Kirk.

„Miłość i miłosierdzie Boga zostały mi okazane w ciągu ostatnich 10 dni. Po zamachu na Charliego nie widzieliśmy przemocy, nie widzieliśmy zamieszek. Nie widzieliśmy rewolucji”

– zauważyła.

„Zamiast tego widzieliśmy to, o co  mój mąż modlił się, aby zobaczyć w tym kraju. Zobaczyliśmy odrodzenie. Przez ostatni tydzień widzieliśmy, jak ludzie otwierali Biblię po raz pierwszy od 10 lat. Jak modlili się po raz pierwszy, odkąd byli dziećmi. Jak szli do kościoła po raz pierwszy w życiu” – mówiła.

Tłumaczyła, że Charlie „chciał ratować młodych mężczyzn, takich jak ten, który go zabił”.

„Nasz Zbawca powiedział na krzyżu: «Ojcze wybacz im, bo nie wiedzą, co czynią». Ten młody mężczyzna… Wybaczam mu” – stwierdziła.

Zabity przez bojówkarza

Zapowiedziała, że pod jej wodzą organizacja założona przez Kirka zintensyfikuje swoją pracę stukrotnie. Syn prezydenta Donald jr. stwierdził z kolei, że zabójstwo Kirka uczyniło go nieśmiertelnym i jego miejsce zajmie „milion kolejnych Charlie Kirków”. Wiceprezydent J.D. Vance przyznał, że dzięki śmierci swojego przyjaciela częściej ma odwagę mówić publicznie o swojej wierze i że w ciągu 10 dni od jego śmierci „mówił więcej o Jezusie Chrystusie niż w całym swoim życiu publicznym”.

Wielu mówców nazywało Kirka prorokiem i porównując jego śmierć do ofiary Jezusa Chrystusa. Influencer Jack Posobiec stwierdził, że „Charlie przywiódł nas do ziemi obiecanej” (zwycięstwa prawicy w wyborach – PAP).

31-letni Kirk został postrzelony 10 września na oczach tłumów, w trakcie debaty na uniwersytecie Utah Valley. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Na łuskach karabinu sprawcy znaleziono wypisane lewicowe hasła i logo Antify, skrajnie lewicowej bojówki.

O morderstwo Kirka oskarżony został 22-letni Tyler Robinson, sympatyzujący z lewicą homoseksualista. (PAP)

Źródło: Logo PAP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama