Tysiąc agentów FBI dostało antykatolicką notatkę

Notatka FBI, wskutek której możliwe stało się szpiegowanie kościołów, szkół i kurii diecezjalnych nie była wypadkiem przy pracy. Wskazuje na to śledztwo republikańskiego senatora Chucka Grassleya. Dokument zarzucający katolickim tradycjonalistom rasizm i antysemityzm dotarł do tysiąca funkcjonariuszy FBI.

Tzw. notatka z Richmond „została szeroko rozpowszechniona wśród ponad 1000 pracowników FBI w całym kraju, zanim została publicznie ujawniona przez sygnalistę w 2023 r.” – napisał Grassley, publikując nowe dokumenty dotyczące sprawy.

FBI w kościele

Sprawa wybuchła w 2023 r. Ujawniony został wówczas dokument FBI pochodzący z oddziału Biura w Wirginii. W dokumencie opisano katolickich tradycjonalistów jako grupę ekstremistyczną. Autor bazował na zarzutach, jakie stawiała katolickim grupom skrajnie lewicowa organizacja Southern Poverty Law Center. To odpowiednik polskich stowarzyszeń takich jak „Nigdy Więcej” czy Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, hejterska grupa atakująca prawicę pod pozorem walki z tzw. mową nienawiści.

W notatce zapisano, że „radykalni tradycjonaliści katolicy” „zwykle charakteryzują się odrzuceniem Soboru Watykańskiego II” i mogą być „przywiązani do ideologii antysemickiej, antyimigracyjnej, anty-LGBTQ i białej supremacji”. Jak wynika z późniejszych ustaleń, na podstawie tej notatki szpiegowano kościoły, szkoły katolickie i kurie diecezjalne.

Pojedynczy produkt

Notatkę oficjalnie wycofali i potępili zarówno ówczesny prokurator generalny Merrick Garland, jak i ówczesny dyrektor FBI Christopher Wray. Wray zeznał pod przysięgą przed senacką komisją ds. wywiadu, że był „przerażony”, gdy dowiedział się o notatce. Opisał ją jako „pojedynczy produkt pojedynczego biura terenowego”, który został natychmiast „wycofany i usunięty z systemów FBI”.

Senator z Iowa Chuck Grassley rozpoczął dochodzenie w tej sprawie i ustalił, że Wray nie mówił prawdy. Zanim publicznie wycofano notatkę, była ona „szeroko rozpowszechniana”. Dostali ją m.in. agenci z Louisville, Kentucky, Portland, Oregonu i Milwaukee. Łącznie ok. 1 tys. funkcjonariuszy FBI.

Ustalenia Grassleya poparł obecny szef FBI Kash Patel, który nazwał senatora z Iowa „kluczowym partnerem w staraniach Biura o przejrzystość”.

Źródła: lifenews.com, osvnews.com

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama