Kilka wierszy z antologii "Powrót Aniołów", Oficyna Wyd.-Poligr. Adam, Warszawa 2000
Czemu zamykasz drzwi za sobą... Czemu zamykasz drzwi za sobą Tak szybko żeby nikt nie zdążył Wejść do mieszkania razem z tobą Za oknem przecież Anioł krąży Słuchaj naprawdę to Twój Anioł Więc po co ma na deszczu czekać On z nieba na to jest posłany By czuwał wiernie przy człowieku Takie jest nad nim prawo boże Że żyć bez ciebie nie może W szyby puka skrzydłami Puść go — niech żyje z nami Czego za sobą drzwi zamykasz Czy boisz się przeciągu? Niech wiatr zahuczy jak muzyka I w niebo nas pociągnie 15 V 1987
Wieczór zanim zapadnie Wieczór zanim zapadnie ku anielstwu się skłania przez podobieństwo ciszy i nagle otwartej dali. Milczenie przejrzyste będzie wiatr się w chybocie ustali na chwilę nieczasu ptak zastygnie w pół przefruwania myśl zastygnie w pół domyślenia i połowy drugiej nie doścignie jeszcze. Tak uczyni się szpara w materialnych przestrzeniach żeby wieczór żeby anioł przeszedł.
Już w bramie wyciszasz się. Droga krzyżowa: tu Jezus zasnął zmęczony, gdzie ludzka miłość zawiodła. Ugrzęzły anioły w ludzkich pozach. I kto ich tu wezwał — samotność. Anioł zatroskany — jakby nie wiedział o człowieku. Anioł przyjęcia stał się dzieckiem, wpisuje radosny obraz. Anioł śmierci gra bezszelestnie i tylko anioł kontemplacji, gdzieś na brzegu drzew, zniszczony przez czas — milczy mówiąc: Ty masz jeszcze szansę.
Światło tężeje nagle w roztajały bursztyn, Wysłannik już tu przybył, szmerem skrzydeł prószy w ciszę swego zjawienia, w spojrzenia promienność. Ogień płonie, nie spala. — Żarliwie płoń ze mną bo wzywam cię milczeniem wpatrzeniem skupionym, byś w ból wkroczył ochoczo i z czołem wzniesionym; byś Los przyjął i w noc zanurzył i w płomień. styczeń 2000
Powyższe wiersze zamieszczone są w antologii „Powrót Aniołów”, opracowanej przez ks. Wiesława Niewęgłowskiego i opublikowanej pod koniec ubiegłego roku przez Oficynę Wydawniczo-Poligraficzną ADAM w Warszawie.
opr. mg/mg