Pochwała ignacjańskiej mądrości

Fragmenty książki "Pedagogika ignacjańska" pod red. naukową Anny Królikowskiej, z serii "Biblioteka Pedagogiki Ignacjańskiej"

Pochwała ignacjańskiej mądrości

Redakcja naukowa Anna Królikowska

PEDAGOGIKA IGNACJAŃSKA
HISTORIA, TEORIA, PRAKTYKA

ISBN: 978-83-7505-677-8
wyd.: Wydawnictwo WAM 2011

Spis wybranych fragmentów
Wstęp
ĆWICZENIA DUCHOWNE JAKO PODSTAWA PEDAGOGIKI IGNACJAŃSKIEJ
Jak powstały Ćwiczenia duchowne?
Pochwała ignacjańskiej mądrości
To nie jest książka — to jest metoda
Pedagogika indywidualnego prowadzenia
Integralność człowieka w ignacjańskiej pedagogice
Kilka charakterystycznych rysów ignacjańskiej pedagogiki

Pochwała ignacjańskiej mądrości

Mądrość tę docenił nie tylko Kościół, ale także i świat humanistyczny. Od pierwszej oficjalnej aprobaty Stolicy Apostolskiej ponad trzydziestu papieży zabierało głos w sprawie Ćwiczeń. Niewątpliwie najważniejszym dokumentem poświęconym Ćwiczeniom jest encyklika Piusa XI Mens Nostra:

Dowiedzione jest — pisze papież — że pośród wszystkich metod w odprawianiu ćwiczeń duchownych jedna przed innymi pierwsze zajmowała miejsce. Mówimy o metodzie wprowadzonej przez św. Ignacego Loyolę. Jest to przedziwna książeczka Ćwiczeń, mała objętością, lecz pełna niebieskiej mądrości, odkąd została uroczyście zatwierdzona, (...) zajaśniała jako najmądrzejszy i jedynie powszechny kodeks prawd potrzebnych do kierowania duszy na drodze zbawienia.

Mądrość pedagogiczną Ćwiczeń docenił także Jan Paweł II, który nazwał Ćwiczenia duchowne

szczególnie skutecznym środkiem głębokiej odnowy życia chrześcijańskiego. (...) Pozostawiły [też one] niezatarty ślad w historii duchowości. W Ćwiczeniach kształtowali się pierwsi jezuici oraz ich następcy; dzięki Ćwiczeniom stawali się kierownikami duchowymi niezliczonych rzesz wiernych; pomagali odkrywać powołanie zgodnie z Bożym zamiarem i być autentycznymi i zaangażowanymi chrześcijanami — niezależnie od stanu ich życia.

Ignacjańskie Ćwiczenia znalazły uznanie także w oczach wielkich teologów oraz pisarzy chrześcijańskich. Protestancki historyk H. Böhmer, autor życiorysu św. Ignacego, nie wahał się nazwać Ćwiczeń duchownych „książką, która wpłynęła na losy ludzkości”. Włoski pisarz, konwertyta Giovanni Papini, stwierdził, że pośród dziesięciu czy dwunastu podstawowych dzieł pobożności katolickiej Ćwiczenia duchowne zajmują jedno z pierwszych miejsc. Karl Rahner SJ, wielki teolog czasu Soboru Watykańskiego II, w jednej z konferencji na temat książeczki Ćwiczeń powiedział, iż są one „podstawowym dokumentem i jedną z przyczyn współtworzących radykalnie nową mentalność nowożytną”. Polski historyk kultury chrześcijańskiej, Jerzy Kłoczowski, w książce Od pustelni do wspólnoty pisze o „wielkiej oryginalności, swoistości całego dzieła Ćwiczeń nie bardzo mającego jakieś analogiczne odpowiedniki w tradycji ascetyki świata”.

To nie jest książka — to jest metoda

Niezwykła oryginalność i geniusz św. Ignacego polegają przede wszystkim na metodycznym przekazie treści, a nie na oryginalności ich samych. Ćwiczenia duchowne są skuteczną metodą całościowej formacji człowieka, niezawodną szkołą wprowadzenia go w integralnie rozumianą pracę nad sobą czy samowychowanie. Ćwiczenia, które w pierwszym zarysie były opisem własnej drogi Autora, zostały następnie „eksperymentalnie” potwierdzone przez jego długoletnie doświadczenie apostolskie i pedagogiczne. W metodzie dawania Ćwiczeń duchownych ujawnia się bowiem nie tylko wielki zmysł wiary Ignacego Loyoli, ale także jego głęboka intuicja pedagogiczna. Reguły rozeznawania duchowego, reguły o wyborze, o trzymaniu z Kościołem, o skrupułach, o rozdawaniu jałmużny, uwagi wprowadzające w codzienny rachunek sumienia, w metodę medytacji i kontemplacji ewangelicznej, uwagi wstępne do Ćwiczeń, jak też addycje podawane przy każdym z czterech tygodni — wszystko to zawiera niezwykłe doświadczenie pedagogiczne Ignacego. Przy dokonywaniu jakiejkolwiek oceny pedagogicznej wartości Ćwiczeń duchownych zasadnicza trudność polega jednak na tym, iż książeczka nie jest przeznaczona do czytania, ale do praktycznej realizacji. Autorzy, którzy pisali krytycznie o Ćwiczeniach, zapominali często o tym prostym fakcie. Nie rozumieli Ćwiczeń, ponieważ nigdy ich nie odprawiali.

Przy zachowaniu wszelkich proporcji, Ćwiczenia duchowne Ignacego można porównać do Biblii. Jak bowiem słowo Boże zapisane w Piśmie Świętym nie poruszy ludzkiej duszy, dopóki człowiek nie rozważy go w swoim sercu i nie wcieli we własne życie, tak samo i Ćwiczenia. R. Garcia-Mateo zauważa, że

podobnie jak trudno jest usłyszeć bogactwo symfonii wertując samą jej partyturę, tak samo tekst ignacjański objawia w pełni swoje piękno dopiero w trakcie odprawiania.

Dostrzegł to chyba jako pierwszy Roland Barthes, światowej sławy semiolog, który wprawdzie sam nigdy Ćwiczeń duchownych nie odprawił, ale jako znawca tekstów odkrył ich wewnętrzną siłę. „To nie jest książka. To jest metoda”.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama