Fragmenty książki "50 pytań do Pana Boga"
Mój drogi,myślisz sobie, że jesteś tylko jednym lub jedną z wielu, że nic nie znaczysz. Ja natomiast, Pan Bóg, nie mogę się obyć bez ciebie. Może ty nie jesteś tak piękna, jakbyś tego chciała, a ty nie jesteś taki „super” jak twój kolega, któremu zawsze wszystko wychodzi, ale nie to się liczy w oczach Boga. Od zawsze jesteś obecny w moich myślach. Przez jeden akt miłości twojego ojca i twojej matki moja myśl mogła znaleźć w tobie swój wyraz. Mój Duch żyje w tobie, tak więc ty również jesteś moim domem, moim Królestwem. Podobnie jak mojemu ludowi, tak i tobie mówię: „Drogocenny jesteś w moich oczach; szanuję cię i kocham” (por. Księga Izajasza 43, 1-4). |
Być może czujesz się dziś sam i z dala od wszystkich, nawet od Pana, który przecież „jest wszędzie”... Mógłbyś znaleźć sobie jakąś przyjazną osobę i porozmawiać o tym. Pan wysłuchuje cię również przez uszy przyjaciela.
A może wzruszasz ramionami, jesteś nadąsany i to raczej tobie... w ogóle na Bogu nie zależy. Czyż nie tak?
Oby Boża dobroć była z tobą i towarzyszyła ci przez całe życie. Obyś był gwiazdą w ciemnościach, obyś był laską dla kulawego i oby miłość Jezusa Chrystusa wypełniała serca innych również dzięki tobie, i obyś ty sam był przepełniony tą miłością (błogosławieństwo celtyckie).
Czuję się „zdołowana”. Wydaje mi się, że dla nikogo nic nie znaczę. Męczę się, kiedy jestem z przyjaciółmi, a nie wspomnę już w ogóle o szkole... A Bóg? Kto wie, gdzie się podziewa?!
Kiedy to minie? Chyba będzie lepiej, jak przestanę łamać sobie głowę.
Powinnam więcej myśleć o innych? Ale jak, skoro gdy tylko pójdziemy do jakiejś staruszki, zaraz mi w domu mówią, że najpierw powinnam posprzątać swój pokój, zrobić zakupy, nakryć stół... Uff...
Każda osoba jest wyjątkowa, niepowtarzalna w swej oryginalności. Przed Bogiem twoje imię jest jedyne i niepowtarzalne.
opr. ab/ab