Przez Maryję do Jezusa. Karmienie łaknącego Jezusa

Wszystkim dajesz pożywienie, a sam zadowoliłeś się odrobiną pokarmu

Wydawnictwo M
ISBN: 978-83-7595-670-2


fragment książki:

ROZDZIAŁ 3

Karmienie łaknącego Jezusa*

Panie Jezu Chryste, niewyczerpane Źródło życia, błogosławię Cię i dzięki Ci składam za karmienie Cię mlekiem dziewiczych piersi Maryi. Ty, Żywiciel wszystkich, pokarm i chleb aniołów, sam posilałeś się Jej świętym mlekiem. Jakże wielkie i niewysłowione jest Twoje miłosierdzie wobec rodzaju ludzkiego! Jak wielka to tajemnica, co za łaska: Bóg przy piersi Dziewicy, mlekiem karmiony! Któż zdoła należycie to ocenić? Jak wielka miłość, Panie, wiąże Cię ze mną, skoro zniżasz się do potrzeb ludzkiej słabości! O, jak wielka i przejmująca grozą to tajemnica: głosimy Boga zrodzonego z Boga Ojca i w tej samej osobie prawdziwego Człowieka zrodzonego z Matki Dziewicy; wyznajemy w Tobie Syna Niewiasty, a zarazem Jednorodzonego wychodzącego z chwały Ojca. Padamy na twarz przed Tobą, uczestnikiem naszego człowieczeństwa i Panem aniołów.

Sławię Cię więc i błogosławię Twą niewysłowioną słodycz: bo nie wstydziłeś się pić matczynego mleka, bo tym sposobem chciałeś potwierdzić, że wziąłeś swe ciało z Matki Dziewicy.

Wszystkim dajesz pożywienie, a sam zadowoliłeś się odrobiną pokarmu. Nasyć moją duszę posiłkiem Twego świętego słowa, pozwól mi służyć Ci wdzięcznym sercem, jak długo przebywam w tym słabym ciele.


* Meditationes c. 8

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama