Czy dziękuję Bogu wówczas, gdy wiem, że moja wiara jest mocna?
Teraz już wiem, że naprawdę jesteś Bożym mężem.
1 Krl 17,24
Duchu Święty, przyjdź!
Jezu, rozpoczynam z Twoją pomocą rozważanie tekstu biblijnego, który Kościół podaje na X Niedzielę Zwykłą.
Słyszymy dzisiaj historię o wdowie, której ciężko zachorował syn. Za wstawiennictwem Eliasza odzyskuje on zdrowie, a jego matka wierzy, że Eliasz jest Bożym mężem.
Często w naszym życiu bywa tak, że nie uwierzymy komuś, zanim nie zobaczymy go w sytuacji, która go uwiarygodnia.
Bóg doskonale zna naszą naturę i wie, że rzadko wierzymy Jemu „na słowo”. By uwiarygodnić się w naszych oczach, chociaż On tego nie potrzebuje, sprawia liczne cuda. Z pamięci moglibyśmy wymienić wiele cudów, które uczynił Jezus. Słyszeliśmy również o cudach, które zostały wyproszone za wstawiennictwem świętych. Również my bardzo często ich doświadczamy, nawet o tym nie wiedząc.
W Nowym Testamencie z kolei Jezus mówi, że błogosławieni, to znaczy szczęśliwi, są ci, którzy nie widzieli, a mimo to uwierzyli. Ich wiara jest bardzo cenna ze względu na fakt, że mimo braku dowodu, by wierzyć, uwierzyli. Bardzo często taka jest i nasza wiara, bowiem nie zawsze Bóg stawia na naszej drodze ludzi, którzy dokonywaliby jakiś nadzwyczajnych cudów.
Można zauważyć taką prawidłowość, że temu, komu Bóg wiele dał, rzadko jest świadkiem jakiegoś cudu. Bóg wymaga od niego, by jego wiara była mocna bez cudów, ale oparta na miłości. Z kolei człowiekowi słabszemu w wierze, bardziej wątpiącemu Bóg posyła wielu ludzi na drodze, by on się nawrócił i zmienił swoje postępowanie.
Panie Jezu, przemyślę w tym tygodniu:
1. Jaka jest moja wiara?
2. Czy doświadczyłem jakiegoś cudu?
3. Czy dziękuję Bogu wówczas, gdy wiem, że moja wiara jest mocna?
opr. aś/aś